Ruszyły zapisy na szczepienia, a wraz z nimi pierwsze problemy

– Nie mogłam dodzwonić się do przychodni, linia była cały czas zajęta, gdy udałam się na miejsce, zastałam ogromną kolejkę, ostatecznie okazało się, że w przychodni nie ma już szczepionek – relacjonuje nasza słuchaczka.

Beata Szczepanek, rzecznik świętokrzyskiego oddziału NFZ, uspakaja, że medykamentu wystarczy dla wszystkich. – Zainteresowanie jest bardzo duże i to nas bardzo cieszy. Widzimy, że seniorzy są odpowiedzialni i świadomi tego, jak ważną sprawą są szczepienia. To jest ich bezpieczeństwo, ich życie i powrót do normalności. Może jednak zdarzyć się sytuacja, że w danym punkcie, w tym momencie, przychodnia nie wystawi nam terminu szczepienia. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ zgodnie z centralnymi dostawami, jakie Polska otrzymuje, punkt dostaje 30 dawek na tydzień – tłumaczy Beata Szczepanek.

– To nie oznacza, że pozostali seniorzy się nie zaszczepią, tylko zrobią to w późniejszym terminie. Ponadto, jeśli ktoś próbuje rejestrować się dzwoniąc na infolinię 989, a nie bezpośrednio do przychodni i otrzyma informację, że w danym punkcie miejsc już nie ma, to zaproponowana zostanie mu inna przychodnia – dodaje rzecznik świętokrzyskiego oddziału NFZ.

Od dziś ruszyła rejestracja na szczepienia dla osób, które skończyły 80 lat, od 22 stycznia zapisać będą mogły się osoby powyżej 70. roku życia, a szczepienia dla zarejestrowanych seniorów rozpoczną się 25 stycznia.