REGION
Policyjny pościg przez Smyków. Mandat będzie słony
Cztery tysiące złotych mandatu, punkty karne i strata prawa jazdy – to konsekwencje brawurowej jazdy 34-letniego mężczyzny. Kierowca wpadł wczoraj (17 czerwca), w miejscowości Smyków.
Wspomniany mężczyzna zwrócił na siebie uwagę policjantów tym, że znacznie za mocno naciskał pedał gazu. Jechał z prędkością 113 k/h tam, gdzie obowiązuje „pięćdziesiątka".
– Kiedy mundurowi nakazali kierowcy zatrzymać się, ten pojechał dalej. Policjanci ruszyli za nim. Pomimo wydawania poleceń przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych kierujący lekceważył nakazy, a finalnie swoją jazdę zakończył w lesie – informuje sierż. Krzysztof Berna z KPP w Końskich.
34-latek był trzeźwy, a swoje zachowanie tłumaczył… strachem o konsekwencje przekroczenia prędkości. Teraz odpowie także za ucieczkę przed mundurowymi, a jego konto zasiliło 14 punktów karnych.