REGION
[FOTO] Pościg za bandytami, strzały, dramatyczne chwile na Wiśle. Co się działo w Zawichoście?
Zamaskowani mężczyźni w ośrodku wychowawczym, strzały, pościg z psem policyjnym, dwie osoby znikające pod powierzchnią Wisły. Wczoraj, w Zawichoście rozegrały się sceny rodem z filmu akcji. Na szczęście nie było żadnego niebezpieczeństwa, a wszystkie zdarzenia okazały się ćwiczeniami służb.
Wczoraj (8 września) odbyły się największe coroczne ćwiczenia organizowane przed Komendę Powiatową Państwowej Straży Pożarnej w Sandomierzu. Uczestniczyli w nich żołnierze, policja, pogotowie, strażacy, a więc wszystkie służby działające na rzecz bezpieczeństwa.
- Epizody, które były odgrywane mogą zdarzyć się każdego dnia. To między innymi pożar w ośrodku wychowawczym, poszukiwania zaginionych na Wiśle, wypadek drogowy. Wcześniej nasze działania były zablokowane przez epidemię. Teraz wykorzystujemy możliwości – wyjaśnia brygadier Marcin Nyga, Naczelnik Wydziału Operacyjnego Komendy Wojewódzkiej PSP w Kielcach.
Jak dodaje, to co działo się w Zawichoście nie jest wyjątkiem. Ćwiczenia potrwają do połowy września, a dziś służby pojawią się w powiecie staszowskim.
- Konkretnie w elektrowni „Połaniec”, największym tego typu obiekcie w tej części Polski. Jutro będą z kolei w skarżyskim MESKO – wylicza brygadier Nyga.
Paulina Kalandyk z Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu informuje, że celem przedsięwzięcia było przede wszystkim usprawnienie współdziałania wszystkich służb, w przypadku kryzysu.
- Scenariusz przedsięwzięcia nie był łatwy, wszystko rozgrywało się niezwykle szybko, ale sprawnie. Każdy z prezentowanych epizodów wymagał dużego zaangażowania, skuteczności i operatywności ćwiczących. Wszystko po to, aby sprawdzić w praktyce różnego rodzaju scenariusze działań oraz wypracować najlepsze w tym zakresie rozwiązania – wyjaśnia Paulina Kalandyk.
https://emkielce.pl/region/foto-poscig-za-bandytami-strzaly-dramatyczne-chwile-na-wisle-co-sie-dzialo-w-zawichoscie#sigProGalleria600fc9e5ae