Wiceminister Piotr Wawrzyk: Za czasów PiS Marsze Niepodległości odbywały się w spokoju

Wiceminister zwrócił uwagę na - jego zdaniem - rozbieżności między programami środowiska Rafała Trzaskowskiego i narodowego. – Jeżeli Platforma Obywatelska i jej kandydat – Rafał Trzaskowski przez lata nazywali organizatorów Marszu Niepodległości faszystami, a teraz po 28 czerwca uważają, że mają jakieś wspólne elementy programowe, to po pierwsze stawia pod znakiem zapytania ich wiarygodność, a po drugie pojawia się pytanie o reakcję liderów środowiska narodowego. Czy przyjmą te zaloty ze strony Platformy, czy zachowają się inaczej? – pyta poseł PiS i podkreśla, że prezydenta Andrzeja Dudę łączy z narodowcami przywiązanie do ojczyzny.

– To również celebrowanie świąt narodowych, ale również prospołeczna wizja gospodarki. Przede wszystkim jednak to, że za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości nie było dramatycznych scen na Marszach Niepodległości, tak jak w czasie sprawowania władzy przez Platformę Obywatelską. Okazało się, że marsze mogą się odbywać spokojnie i nie ma większych ekscesów – dodaje i nawiązuje do deklaracji Głowy Państwa o współpracy z politycznymi środowiskami konserwatywnymi.

– Jest to kontynuacja tego, o czym prezydent mówił właściwie przez całą swoją kadencję – tłumaczy Radiu eM Kielce wiceminister Piotr Wawrzyk.