Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

PUBLICYSTYKA

Marek Jończyk: "Ponury" był charyzmatycznym dowódcą

czwartek, 13 czerwca 2024 10:24 / Autor: Katarzyna Bernat
Marek Jończyk: "Ponury" był charyzmatycznym dowódcą
Marek Jończyk: "Ponury" był charyzmatycznym dowódcą
Katarzyna Bernat
Katarzyna Bernat

Rozmowa z Markiem Jończykiem, historykiem z Delegatury IPN w Kielcach.

- Opowiemy o legendarnym oddziale partyzanckim Armii Krajowej "Ponury". Dlaczego dopiero w czerwcu 1943 roku powstają zorganizowane oddziały Armii Krajowej?

- Początki konspiracji to wrzesień 1939 roku. Jeszcze broni się Warszawa, a już 27 września powstaje Polskie Państwo Podziemne i Służba Zwycięstwu Polski. W zależności od sytuacji politycznej i militarnej na arenie międzynarodowej, stosowano określone metody konspiracji. Spontanicznie, na terenie całego kraju, który był pod okupacją niemiecką i sowiecką, powstają inne organizacje konspiracyjne. W listopadzie 1939 roku SZP zostaje przemianowana na Związek Walki Zbrojnej, a 14 lutego 1942 roku ZWZ na Armię Krajową.  Na Kielecczyźnie zbrojne siły AK rozpoczynają swoją działalność wiosną 1943 roku w rejonie Wzgórza 326 w okolicach Kropki, Wykusu. Są to tereny położone między Bodzentynem, Siekiernem, a Wąchockiem.

- Co wpłynęło na legendę oddziału partyzanckiego "Ponury"?

- Myślę, że osoba i autorytet dowódcy Jana Piwnika pseudonim "Ponury". Urodził się w niewielkiej miejscowości Janowice, koło Ostrowca Świętokrzyskiego. Przed wojną pełnił służbę w Policji Państwowej, najpierw na Kresach Wschodnich, później w Warszawie. Walczył w wojnie obronnej 1939 roku. Zbiegł na Zachód. Był jednym z cichociemnych, czyli należał do elitarnej grupy komandosów, którzy po wyszkoleniu w Wielkiej Brytanii byli zrzucani do Polski. W listopadzie 1941 roku wykonał skok na spadochronie do kraju i włączył się w nurt działań partyzanckich. Po kilku udanych brawurowych akcjach otrzymał rozkaz utworzenia oddziału AK na Kielecczyźnie.

- Jak "Ponury" dowodził oddziałem, że został legendą?

- Był dowódcą charyzmatycznym. Miał doświadczenie, znał teren, umiał też podporządkować sobie ludzi. Utworzenie oddziału zbrojnego było wyzwaniem logistycznym i wymagało wsparcia ludności cywilnej.

Jak wyglądała walka prowadzona przez Zgrupowanie Partyzanckie AK "Ponury" opowiemy w audycji "Historia na fali" w piątek 14 czerwca o godz. 21 w Radiu eM Kielce. 

   

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO