Wspinaczki w dawnym kinie Romantica

Kiedyś popularne kino, dziś centrum wspinaczkowe uzupełniające ofertę sportowo-rekreacyjną stolicy regionu.- Kielce to ostatnie miasto wojewódzkie w Polsce, gdzie nie ma profesjonalnego, dużego centrum wspinaczkowego. Wychodzimy więc do ludzi. Chcemy, aby ten obiekt był dla każdego, aby wszyscy dobrze się tutaj czuli. Od najmłodszych do najstarszych, każdy może tutaj przyjść, aby się tutaj wspinać i korzystać z tego pięknego sportu – mówi jeden z pomysłodawców centrum wspinaczkowego Mobius w Kielcach, Daniel Sromek.

Najdłuższa trasa ma 14 metrów długości. Przygotowano także krótsze i prostsze wejścia dla początkujących. Chętnych do podejmowania nowych wyzwań nie brakuje. Już pierwszego dnia w każdym zakątku obiektu spotkać można ludzi aktywnie spędzających czas. - Jeżeli ktoś jest pierwszy raz, najlepiej, aby przyszedł z partnerem, ponieważ trzeba się asekurować. Sami oczywiście też możemy się wspinać w dwóch częściach bulderowych, które znajdują się na górze. Tam jest asekuracja z  materaca – tłumaczy.

Wspinaczka na nowym obiekcie nie wymaga od użytkowników sprzętu oraz wysokich umiejętności. - Wysokość ścianek zaczyna się od 4,5 metra. Można korzystać z nich samodzielnie. Jeżeli chodzi o wspinanie z liną, potrzebujemy mieć partnera i dużo chęci. Nic więcej – przekonuje współzałożyciel.Ze ścianki może korzystać każdy miłośnik tego sportu. Zarówno profesjonaliści jak i amatorzy mogą liczyć na wsparcie instruktorów.

- Operatorzy ścian chętnie pomogą i podpowiedzą w kwestii doboru sprzętu. Mamy tutaj w pełni wyposażoną wypożyczalnię, gdzie można dostać wszelki potrzebny asortyment – kwituje Sromek.Centrum wspinaczkowe otwarte jest codziennie od 10 do 22. Bilety jednorazowe są w cenie 15 złotych.

Krzysztof Węglarczyk