MIASTO
"Wdowy" wracają na kielecką scenę
W Dzień Zaduszny, 2 listopada, w Teatrze im. Stefana Żeromskiego odbędzie się premiera „Wdów” - sztuki Sławomira Mrożka.
Jak podkreśla Piotr Szczerski, reżyser przedstawienia, to reaktywacja przedstawienia, które premierę na deskach kieleckiego teatru miało 6 lat temu. - Mrożek napisał „Wdowy” tuż po ciężkiej chorobie, jaką przeszedł w Meksyku. Dramatopisarz temat śmierci ujął inaczej, niż traktowany jest w naszej kulturze. Wiedział, że w Europie ta sztuka się raczej „nie przebija” – zaznacza Szczerski. - Tymczasem to jeden z najgenialniejszych tekstów, jakie napisano na temat śmierci, która nas czeka. (...) Moja pierwsza wersja sztuki nie była dobra, bo nie odczytałem jej we właściwy sposób. Punkt widzenia zmieniała choroba, którą sam przeszedłem, choroba, która zbliżyła mnie do śmierci – dodaje Szczerski.
Po latach reżyser w 90 procentach zmienił obsadę. Pozostawił tylko Mirosława Bielińskiego. Wybrałem aktorów, którzy moim zdaniem najbardziej odpowiadają wyobrażeniu Mrożka o tych postaciach – dodaje Piotr Szczerski.