Warzywa i owoce w sezonie letnim. Co i za ile kupimy na miejskim targowisku?

Stragany na kieleckim targu wręcz uginają się pod ciężarem letnich warzyw i owoców. Mimo tego obecna sytuacja cenowa na rynku warzywno-owocowym wciąż nie jest stabilna. Wszystkiemu winna jest epidemia koronawirusa i przeciągające się susze, które sprawiają, że warzywa i owoce osiągają wręcz rekordowe ceny. Niektóre z nich, jak w przypadku cen za wiśnie, drastycznie spadły, inne natomiast poszybowały w górę.

Jabłka, które zazwyczaj należały do jednych z najtańszych owoców, w tym sezonie są bardzo drogie. Za kilogram zapłacimy nawet do 8 złotych. Maliny będą nas kosztować około 6 złotych za pojemniczek, podobnie jak jeżyny. Odrobinę tańszy jest arbuz – 3,50 złotych oraz banany – 4,50 złotych. Za borówkę amerykańską zapłacimy obecnie około 4-5 złotych. W porównaniu do roku 2019 o około złotówkę spadła z kolei cena ziemniaków – za kilogram przyjdzie nam zapłacić w granicach 2 złotych. Spadła także cena cebuli, która w ubiegłym sezonie kosztowała ok. 5 złotych. Obecnie zapłacimy za nią 3 złote. Ceny pomidorów wahają się w okolicach 3-6 złotych, podobnie rzecz ma się z ogórkami gruntowymi, które kosztują 4-6 złotych. W porównaniu do 2019 roku to zdecydowanie wyższe ceny za te warzywa. Za kalafiora na targowisku zapłacimy w granicach 5-6 złotych – jest to cena porównywalna do zeszłorocznej. Śliwki będą nas kosztować w granicach 3-4 złotych za kilogram, z kolei za wiśnie oraz za czerwoną porzeczkę zapłacimy ok. 4-6 złotych. Brzoskwinie kosztują od 5 do 6 złotych za kilogram, a morele w granicach 10 złotych. W szczyt sezonu handlowego weszła właśnie fasolka szparagowa, za którą zapłacimy teraz ok. 6-7 złotych za kilogram. Z nóg wciąż zwala cena bobu, który w tym roku drastycznie podrożał i stał się w pewnym sensie dobrem luksusowym. Za kilogram możemy zapłacić nawet 30-35 złotych.