MIASTO
W kieleckich instytucjach powstaną „Przestrzenie Dziecka”?
Radna Anna Kibortt zawnioskowała do miasta o stworzenie, zarówno w urzędach, jak i jednostkach podległych, tak zwanych „Przestrzeni Dziecka”. Pomysłodawczyni podkreśla, że inicjatywa zwiększyłaby komfort wszystkich osób przebywających w jednym czasie w budynku.
Chodzi o niewielkie, przytulne kąciki, w których bez obaw można by było zostawić malucha na czas załatwiania spraw urzędowych, a także w razie potrzeby przebrać lub nakarmić dziecko.
– W urzędzie pojawiają się rodzice z małymi dziećmi. W przypadku maluchów często dochodzi do sytuacji awaryjnej – czasem je przewinąć, nakarmić czy zabawić. Wygospodarowanie małych przestrzeni, jednej z przewijakiem i drugiej ze stolikiem, kilkoma krzesełkami i kolorowankami, pozwoli pokazać, jak ważna jest ta grupa petentów – zaznacza radna Anna Kibortt.
Pomysłodawczyni apeluje również o stworzenie logo „Przestrzeni Dziecka” w formie naklejki.
– Tak by właśnie nią oznaczano przyjazne dzieciom przestrzenie w Kielcach, nie tylko na terenie jednostek miejskich, ale również prywatnych obiektów. Oczywiście w niektórych jednostkach takie przestrzenie istnieją, ale uważam, że choćby w wersji minimalnej powinny być one standardem, a nie wyjątkiem – podkreśla radna.
Miasto ma 14 dni na odniesienie się do pomysłu.