MIASTO
W centrum Kielc zawisły flagi Ukrainy
We wtorek na ulicy Sienkiewicza oraz na kieleckim Rynku pojawiły się flagi Ukrainy, Polski i Unii Europejskiej. To akt solidarności z naszymi sąsiadami, którzy protestują przeciwko polityce władz i domagają się bliższej współpracy swojego kraju z Europą.
– Pomysł podsunął mi Jan Maćkowiak (członek zarządu województwa świętokrzyskiego – przyp. red.) i szybko uznałem, że jest to dobra forma pokazania swojego poparcia dla Ukraińców. Naszym miastem partnerskim jest Winnica, dlatego uważamy, że powinniśmy to zrobić. Oni tego potrzebują, muszą wiedzieć, że mają tutaj przyjaciół. Zestawienie flag Polski, Ukrainy oraz Unii Europejskiej mówi wszystko – tłumaczy Wojciech Lubawski, prezydent Kielc.
Na razie nie wiadomo, jak długo flagi pozostaną na masztach w centrum Kielc. – Z uwagą śledzimy wszystkie wydarzenia na Wschodzie, będziemy decydować o tym na bieżąco. Flagi będą wisieć tak długo, jak będzie miało to sens. Na razie sens jest ogromny – podkreśla prezydent.
Demonstracje na Ukrainie trwają od kilkunastu dni. Zrodziły się w dniu, kiedy rząd ogłosił, że wstrzymuje przygotowania do podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską.