MIASTO

[FOTO] Uczcili 78. rocznicę przemianowania ZWZ na AK

niedziela, 09 lutego 2020 14:58 / Autor: Wiktor Żelazny

Wiktor Żelazny

Mszą świętą w bazylice katedralnej w Kielcach rozpoczęły się niedzielne obchody 78. rocznicy przemianowania Związku Walki Zbrojnej na Armię Krajową. Kielczanie, żołnierze oraz przedstawiciele władz samorządowych modlili się w intencji osób poległych w obronie Ojczyzny.

- Niech ta modlitwa dzisiaj nas tutaj jednoczy, abyśmy byli dumni z tego, z czego inni się śmieją, z czego z obłudnym ironicznym uśmieszkiem drwią. Wierni jesteśmy Bogu i Ojczyźnie. Nie jestem tchórzem, nie jestem zdrajcą, jestem Polakiem, który staje pod krzyżem mojego Pana i Zbawcy - mówił w swojej homilii ksiądz Stefan Radziszewski.

Posłuchaj całego kazania księdza Stefana Radziszewskiego:

Po zakończeniu Eucharystii zgromadzeni przenieśli się na skwer Stefana Żeromskiego. Tam przed pomnikiem AK "Jodła" odśpiewano hymny Polski i Armii Krajowej oraz wciągnięto na maszt flagę państwową.

- To bardzo istotne wydarzenie w historii naszej Ojczyzny, które potwierdza przywiązanie do wolności. Tę naszą walkę o to, żeby zachować niepodległą państwowość, o to, by obywatele mogli czuć się wolnymi Polakami nawet w czasach okupacji niemieckiej. Należy to traktować jako kolejny zryw narodu polskiego do wolności. Powinniśmy być wdzięczni tym ojcom Armii Krajowej, którzy wtedy zdecydowali o tym, że powstanie taka struktura niepodległościowa, potwierdzająca, że narodu polskiego nie da się ujarzmić - mówił senator Krzysztof Słoń.

Pod monumentem odczytano apel pamięci w intencji poległych w obronie Ojczyzny i oddano salwę honorową. Dopełnieniem obchodów 78. rocznicy przemianowania ZWZ na AK było złożenie kwiatów przy monumencie AK "Jodła". W dzisiejszym wydarzeniu wzięli udział żołnierze, którzy walczyli w II wojnie światowej.

- Wstąpiłem do Armii Krajowej 5 stycznia 1942 roku w miejscowości Momina i było nas kilku, a wszystko zaczęło się od złożenia przysięgi. Jak to młodzi ludzie, rwaliśmy się do walki o wolną Polskę. Początki nie były najtrudniejsze, dopiero potem zaczęły powstawać oddziały i rozpoczął się ciężki czas walki. Na początku, ze względu na zbyt młody wiek byłem tylko łącznikiem i przewoziłem meldunki na rowerze. Dopiero po roku trafiłem do grupy sabotażowo-dywersyjnej, a następnie do oddziału partyzanckiego porucznika Zawiszy - mówił major Zbigniew Milczarek.

Przypomnijmy, że Związek Walki Zbrojnej został zawiązany przez generała Władysława Sikorskiego 13 listopada 1939 roku w miejsce Służby Zwycięstwa Polsce. ZWZ był komórką reprezentującą Siły Zbrojne w Kraju podczas II wojny światowej i istniał pod tą nazwą do 14 lutego 1942 roku. Wówczas został przemianowany na Armię Krajową.