MIASTO
To nie był spokojny mecz. Policja podsumowuje swoje interwencje
Mecz Korony Kielce z Radomiakiem Radom nie należał do spokojnych. Spotkanie było przerywane, na stadionie i w okolicy doszło do interwencji i zatrzymań. Policja podsumowała wstępnie wszystkie te zdarzenia.
- Dwukrotnie doszło do odpalenia rac, zarówno przez pseudokibiców gości jak i gospodarzy. W związku z dużym zadymieniem trzeba było dwa razy przerwać spotkanie na stadionie - relacjonuje mł. asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Do największego zaognienia konfliktu doszło pod koniec drugiej połowy meczu.
- Na wniosek organizatora wprowadzono na stadion policjantów z Oddziałów Prewencji Policji z Kielc i Radomia, których skuteczna interwencja nie dopuściła do dalszej eskalacji - mówi policjantka.
Jej powodem mogło być spalenie barw Korony Kielce przez kibiców z Radomia. Mamy również potwierdzoną przez strażaków informację o pożarze czterech stadionowych krzesełek.
Zatrzymano siedmiu pseudokibiców - pięciu Radomiaka Radom i dwóch Korony Kielce. Przy jednym z nich znaleziono pięć gramów substancji wstępnie zidentyfikowanej jako amfetamina.