MIASTO
Sprawa nazwiska w sądzie. Mamy finał
Ugodą zakończył się spór pomiędzy twórcami filmu pt. „Wyklęty”, a kieleckim radnym i byłym dyrektorem szpitala wojewódzkiego Janem Gieradą. Przypomnijmy, że poszło o nadanie jednej z negatywnych postaci w produkcji nazwiska Gierada. Znanemu w mieście samorządowcowi nie spodobało się to i oficjalnie zażądał przeprosin, a sprawa trafiła do sądu.
Podczas rozprawy w Sądzie Okręgowym reżyser przychylił się do propozycji Jana Gierady i jego obrońcy. Konrad Łęcki oświadczył, że ubolewa nad nadaniem jednej z filmowych postaci nazwiska radnego i przeprasza, jeśli ten poczuł się urażony.
- Cieszę się, że ta sprawa zakończyła się tak szybko. W pełni mogę skupić się nad nowym filmem. Nie mam czasu na bieganie po sądach – skomentował reżyser z Kielc Konrad Łęcki.