Solidarność zaniepokojona zwolnieniami w MOPR

Podczas wtorkowego (18 lutego) spotkania z dziennikarzami przedstawiciele świętokrzyskiej Solidarności podkreślali, że o planowanych zwolnieniach dowiedzieli się z mediów, a ich realizacja negatywnie odbije się na funkcjonowaniu tej miejskiej jednostki.

– Jeśli likwiduje się dużą część, około 25 procent miejsc pracy, nie ma możliwości, aby nie odbiło się to negatywnie na pracy MOPR-u, czyli usługach społecznych. Ta sytuacja może pogorszyć ten stan rzeczy – ocenia Waldemar Bartosz, przewodniczący regionu NSZZ Solidarność w Kielcach.

Związkowcy zaznaczają, że o planowanym wdrożeniu zwolnień grupowych w MOPR nie powiadomiono Miejskiego Urzędu Pracy. Justyna Stępień, przedstawicielka Solidarności w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej, podkreśla, że w przypadku jednostki o tak rozległym zakresie działań, nawet zwolnienia w pionie administracji mogą być bardzo dotkliwe.

– Staramy się, aby osoby, które mają ciężką sytuację finansową, otrzymywały jak najszybciej pomoc, ponieważ wiemy, że nie jest im łatwo w dzisiejszych czasach. Często mierzymy się również z krzywdzącymi opiniami, zwłaszcza w internecie. W naszej opinii możliwość zwolnień na pewno nie usprawni jakości i skali świadczonych usług pomocowych dla naszych klientów – dodaje.

Jak informowaliśmy, miasto uzasadnia decyzję o redukcji etatów w MOPR nie tylko koniecznością oszczędności, ale także wynikami audytu, który wykazał, że Kielce przeznaczają na opiekę społeczną znacznie więcej niż inne miasta.

– Duża część środków trafiających do systemu jest pochłaniana przez administrację. Nasz audyt wykazał też, że liczba pracowników w MOPR znacznie odbiega od standardów w podobnych jednostkach w innych miastach. Rozpoczynamy więc proces zmian, który obejmie przede wszystkim stanowiska kierownicze – zaznaczała Agata Wojda, prezydent Kielc.

Według Ratusza zmiany dotkną głównie sfery administracyjnej, co oznacza, że – przynajmniej w teorii – nie zmniejszy się liczba pracowników środowiskowych. Podobnie sprawa ma się, chociażby z Domami Pomocy Społecznej, których liczba nie będzie redukowana. Zwolnienia dotknąć mają przede wszystkim osoby, które są już w wieku emerytalnym bądź zostały zatrudnione na określony czas do wykonania konkretnego zadania (dotyczyć ma to około 40-50 pracowników).

Tymczasem związkowcy zapowiadają dalsze działania w celu ochrony miejsc pracy w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie. Zamiast zwolnień grupowych proponują między innymi wprowadzenie programu dobrowolnych odejść dla osób, które nabyły już prawa emerytalne, w zamian za dodatkowe odprawy. Ponadto związki zawodowe zwróciły się z prośbą o przedstawienie audytu, jaki miasto przeprowadziło w MOPR,  aby móc odnieść się do jego zaleceń

Przedstawiciele wszystkich związków działających w miejskiej jednostce wzięli udział w spotkaniu z dyrekcją Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie oraz z wiceprezydentem miasta Kielce, gdzie przedstawili swoje uwagi i zapytania dotyczące planowanych zwolnień. Miasto ma się do nich ustosunkować jeszcze w tym tygodniu. 

Obecnie w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie w Kielcach pracuje około 700 osób.