[FOT] „Zło dobrem zwyciężaj…” Kielce upamiętniły bł. ks. Jerzego Popiełuszkę

W homilii biskup podkreślił, że błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko jest symbolem człowieka niepokornego wobec dawnego reżimu.

– Przychodzi nam żyć w świecie, w którym polityczna poprawność nie pozwala nazywać zła po imieniu. Nie wolno nazywać łamania Bożych przykazań grzechem z obawy, że zostanę pozwany o szerzenie nienawiści. Zdarzają się także przypadki cynizmu i pogardy wobec ludzi ze względu na ich przekonania religijne oraz profanacji tego, co dla wierzących jest święte. Ksiądz Popiełuszko mówił o sobie: „Walczę z systemem zła, a nie z człowiekiem. To, co robię, to nie polityka. Moją bronią jest prawda i miłość” – przypomniał biskup Andrzej Kaleta.

– Ksiądz Jerzy Popiełuszko wielokrotnie przestrzegał przed źle rozumianym chrześcijańskim radykalizmem i w związku z tym nie pozwalał w swoim środowisku na wykluczanie czy potępianie kogokolwiek. Nie dążył do budowania ekskluzywnej wspólnoty wyznawców Boga. Podkreślał, że jego kazania nie są skierowane przeciw komuś, ale przeciw kłamstwu, niesprawiedliwości i poniewieraniu godności człowieka. Walczył z grzechem, ale nigdy z człowiekiem – dodał biskup.

Po Mszy Świętej, przed pomnikiem błogosławionego na placu Najświętszej Maryi Panny, przedstawiciele „Solidarności” oraz parlamentarzyści złożyli wiązanki kwiatów i zapalili znicze.

– Okazuje się, że jego postać i przesłanie do dziś mają ogromne znaczenie. W nauczaniu księdza Jerzego płynącym m.in. z jego kazań najistotniejsze są trzy kwestie: po pierwsze  godność człowieka, kimkolwiek by był, szczególnie człowieka ciężkiej pracy; po drugie,  godność podmiotu, jakim jest społeczeństwo, każdej grupy, również narodu; i po trzecie prymat wartości. On mógł wyjechać. Prymas Glemp wręcz nalegał, by to uczynił, jednak ksiądz Jerzy powiedział, że nie może opuścić tych, którym służy. On komuś zawierzył, jemu zawierzono – i te postawy są tak ważne, tak istotne, choć nie zawsze do nich dorastamy. Coraz więcej środowisk oddaje mu dziś cześć – mówi Waldemar Bartosz, przewodniczący świętokrzyskiej „Solidarności”.

Zdaniem Roberta Piwko, naczelnika kieleckiej delegatury Instytutu Pamięci Narodowej, ksiądz Jerzy Popiełuszko jest symbolem prześladowania Kościoła w czasach PRL.

– Najpierw starano się odebrać mu dobre imię – poprzez różnego rodzaju fałsze i manipulacje rozpowszechniane w przestrzeni publicznej – a następnie doprowadzono do fizycznego zastraszenia, porwania i męczeńskiej śmierci – ocenia Piwko.

Kwiaty przed pomnikiem kapelana „Solidarności” złożyli również poseł Krzysztof Lipiec oraz senator Krzysztof Słoń.

– Kielce pamiętają. Ja też pamiętam – osobiście bardzo to przeżyłem, to była trauma dla całego naszego narodu. Choć ksiądz Jerzy, jak później wspominali jego przyjaciele, przeczuwał, że może zostać zamordowany, nie ugiął się pod presją. Nie unikał spotkań z ludźmi, którzy na niego czekali. Dawał im nadzieję i wiarę w to, że Polska może być wolna, a Polak dla Polaka nie musi być wilkiem. Dziś wspominamy także duchownych niezłomnych – to święto ustanowione przez polski parlament, by uczcić tych zakonników i kapłanów, którzy na przestrzeni wieków byli nie tylko przewodnikami duchowymi, ale też stali na straży wiary i niepodległej ojczyzny. Wielu z nich przypłaciło to cierpieniem, torturami, a nawet życiem. Wśród nich jest męczennik naszych czasów, błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko – powiedział senator Krzysztof Słoń.

Od 2018 roku, 19 października, obchodzone jest święto państwowe – Narodowy Dzień Pamięci Duchownych Niezłomnych.