MIASTO
Skok na stację… z narkotykami w kieszeni
Sporych kłopotów przysporzył sobie 40-letni kielczanin. Mężczyzna ukradł ze stacji benzynowej płyny do spryskiwaczy, a w trakcie policyjnej interwencji próbował pozbyć się narkotyków.
Do zdarzenia doszło nocą, z poniedziałku na wtorek ( z 3 na 4 czerwca), na kieleckim Czarnowie. Policjanci patrolujący osiedle, zauważyli podejrzanie zachowującego się mężczyznę.
– Na widok patrolu odrzucił mały woreczek i próbował się oddalić. Funkcjonariusze podjęli interwencję w stosunku do 40-latka. W pakunku, którego próbował się pozbyć, znaleźli dwa zawiniątka z proszkiem. Wstępne badania wskazują na amfetaminę w ilości dziewięciu gramów – mówi mł. asp. Małgorzata Pędzik z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Narkotyki trafiły do laboratorium, a mężczyźnie za ich posiadanie grożą trzy lata więzienia. To jednak nie koniec jego kłopotów – w trakcie interwencji mundurowi znaleźli przy 40-latku… cztery opakowania płynu do spryskiwaczy. Jak się okazało, zniknęły one z pobliskiej stacji paliw. Mężczyzna odpowie również za kradzież.