Pierwszy etap rekrutacji na UJK podsumowany

Podczas spotkania prof. dr hab. Jacek Semaniak, rektor Uniwersytetu Jana Kochanowskiego podkreślił że uczelnia może już może mówić o sukcesie. – Co prawda, ostateczną liczbę studentów poznamy dopiero 17 lipca, ale już możemy mówić, że tegoroczne wyniki rekrutacji mają wyjątkowy charakter – wyjaśnia rektor, dodając, że w tym roku na studia zarejestrowało się trzy razy więcej osób niż w ubiegłym. -W tym roku, na studiach stacjonarnych przygotowanych zostało 2501 miejsc. Zgłosiło się 9239 osób, z których 7868 dokonało opłaty rekrutacyjnej – podaje profesor. Rektor zaznacza, że taki bilans uczelnia osiągnęła głównie dzięki nowym kierunkom, które od października br. mają ruszyć na UJK. - Na kierunek lekarski zgłosiło się 3023 osoby (tylu kandydatów wpłaciło opłatę rekrutacyjną), co daje nam średnią 40, 3 osoby na jedno miejsce- informuje. W pierwszej piątce najbardziej popularnych kierunków, oprócz lekarskiego znajduje się także kosmetologia - 5 osób na jedno miejsce, fizjoterapia- niemal 5 osób na jedno miejsce, finanse i rachunkowość – 4 osoby na jedno miejsce, czy pielęgniarstwo, gdzie ta średnia wynosi niemal 4 osoby na jedno miejsce. Również i prawo cieszy się zainteresowaniem, bo na ten kierunek zarejestrowało się 235 osób, co daje liczbę 2.6 osób na jedno miejsce.

Semaniak podkreśla, że że dzięki kierunkowi lekarskiemu Uniwersytet stał się uczelnią ponadregionalną. – Połowa kandydatów na kierunek lekarski pochodzi spoza woj. świętokrzyskiego. Z naszego regionu pochodzi jedynie 16, 7 procent chętnych, 14,5 procent to mieszkańcy woj. Mazowieckiego, 12, 2 procent śląskiego, 11, 1 procent małopolskiego – informuje rektor.

Profesor Stanisław Głuszek, Dziekan Wydziału Nauk o Zdrowiu podkreśla, że na kierunku lekarskim była bardzo mocna konkurencja. – O miejscu na liście przyjętych decydowały wyniki matury z chemii i biologii na poziomie rozszerzonym. Aby znaleźć się wśród przyjętych należało uzyskać powyżej 90 procent punktów – zaznacza.

Ostateczna liczba studentów będzie znana w piątek, 17 lipca. Do tego czasu, osoby, które znalazły się na listach przyjętych mają dostarczyć dokumenty.

Władze uczelni podkreślają, że teraz przed uniwersytetem wielkie wyzwanie. Za kolejne zadanie przyjęto bowiem uruchomienie studiów lekarskich w języku angielskim.

Więcej na ten temat Profesor Stanisław Głuszek: