Nowe zabiegi w ŚCO

Stanisław Goźdź, dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Onkologii, podkreśla, że celem leczenia chirurgicznego, w tym urologicznego w klinice, jest operowanie radykalne, ale przy jak najmniejszej inwazyjności.

–Taką właśnie metodę urolodzy naszej kliniki zastosowali w stosunku do guzów złośliwych nerek – informuje dyrektor.

Standardem w leczeniu raka nerki nadal pozostaje leczenie chirurgiczne, czyli usunięcie guza lub nerki razem z guzem.

– Natomiast w wybranych przypadkach, kiedy pacjent posiada liczne obciążania, które uniemożliwiają operację lub znieczulenie czy też posiadają tylko jedną nerkę to alternatywą dla nich może być zabieg krioablacji. To zabieg, który jest wykonywany bez znieczulenia, polega na wprowadzeniu specjalnych sond do guza bardzo precyzyjnie pod kontrolą tomografii komputerowej a następnie guz lub jego tkanka jest zamrażana– wyjaśnia dr n. med. Mateusz Obarzanowski, specjalista urologii, zastępca kierownika Kliniki Urologii ŚCO.

Skuteczność onkologiczna tego leczenia jest porównywalna z leczeniem operacyjnym, jednak nie jest to alternatywa dla wszystkich pacjentów z guzem nerki. Ten zabieg jest przeznaczony dla wyselekcjonowanej grupy, czyli dla osób, których guz jest nie większy niż 3-4 cm.

– Warto podkreślić, że pacjent podczas zabiegu jest przytomny, znieczulenie jest podane  tylko miejscowo poprzez zastrzyk. Wprowadzamy kilka igieł, by zamrozić guz. To ma spowodować martwicę tkanki nowotworowej, dzięki czemu zaoszczędzimy zdrową część nerki i zachowamy jej funkcje, co jest niewątpliwie ogromną zaletą. Zabieg trwa około dwóch godzin, w zależności od wielkości zmiany czy komplikacji – tłumaczy dr Andrzej Niewczas, specjalista urologii.

Świętokrzyskie Centrum Onkologii jako pierwsza placówka medyczna w województwie wykonuje zabieg tego typu i jednym z nielicznych w Polsce. Kiroabolacja jest refundowana przez NFZ.