MIASTO
Niezwykła postawa kielczanina, twórcy marki 4F. Jego firma pomaga w walce z koronawirusem
Sportowa marka 4F, której właścicielem jest kielczanin Igor Klaja, mocno włącza się do walki z koronawirusem. Od poniedziałku rozpocznie produkcję maseczek i kombinezonów ochronnych dla szpitala zakaźnego MSWiA w Warszawie – największej tego typu placówki w stolicy.
W sobotę Igor Klaja poinformował, że stołeczny szpital zwrócił się do jego firmy z prośbą o przekazanie trzystu gogli narciarskich, które posłużą personelowi medycznemu. Prezes OTCF S.A. (właściciela marek 4F i Outhorn) przystał na to, idąc krok dalej: zadeklarował, że jego firma przekaże 20 procent obrotu ze sklepu internetowego 4F.pl. Teraz zdecydował się na produkcję ubrań ochronnych dla personelu medycznego.
– Uważam, że każdy powinien pomagać na tyle, na ile może. Chcieliśmy kupić szpitalowi maseczki i rękawiczki, ale nie ma gdzie. Usłyszeliśmy, że jest zapotrzebowanie na fartuchy oraz ochronę na buty – pomyśleliśmy więc, że sami możemy je zrobić. Mamy dostępną niewielką szwalnię, sprawdziliśmy nasze możliwości i możemy działać. (...) Jeśli okaże się, że możemy się przydać z naszymi możliwościami w inny sposób, też będziemy się angażować. Czas walki z koronawirusem jest ważny dla nas wszystkich i musimy tę wojnę wygrać. Zdrowotnie, społecznie, gospodarczo... Na każdym poziomie. Uznaliśmy, że oddamy szpitalowi MSWiA, który jest obecnie największym szpitalem zakaźnym w Warszawie 20 procent obrotu ze sklepu internetowego 4F – powiedział Igor Klaja w wywiadzie udzielonym "Przeglądowi Sportowemu".
Całą rozmowę z prezesem OTCF S.A. można przeczytać TUTAJ.
źródło: własne, "Przegląd Sportowy"