MIASTO
Na parkingu przy Kadzielni pobierają opłaty od osób z niepełnosprawnościami
Niemiła sytuacja spotkała niedawno mieszkającego w Kielcach, niepełnosprawnego pana Andrzeja, który chcąc zaparkować na parkingu przy Kadzielni musiał zapłacić za postój.
Chodzi o parking zlokalizowany przy ulicy Krakowskiej, który od 1 stycznia dzierżawi od gminy Kielce miejska spółka jaką jest Rejonowe Przedsiębiorstwo Zieleni i Usług Komunalnych.
Sprawa jest o tyle kontrowersyjna, że osoby z niepełnosprawnościami w Polsce parkują na preferencyjnych zasadach – bezpłatnie lub ze zniżką. Każde miasto ustala je indywidualnie. Podobnie jest również w Kielcach.
Jak czytamy w uchwale kieleckiej rady miasta z 2014 roku, „wprowadza się zerową stawkę opłaty za parkowanie pojazdu samochodowego w Strefie Płatnego Parkowania dla (…) posiadaczy karty parkingowej w rozumieniu ustawy, wydawanej osobie niepełnosprawnej, jeżeli pojazd oznaczony kartą parkingową zaparkowany jest w miejscu przeznaczonym dla tak oznaczonych pojazdów”.
W tym samym dokumencie widnieje również zapis o możliwości wykupienia przez osoby z niepełnosprawnościami (za dziesięć złotych) rocznego identyfikatora upoważniającego do nieograniczonego i bezpłatnego parkowania w całej Strefie Płatnego Parkowania (bez względu na miejsce).
Jak się jednak okazuje, parking przy Kadzielni, o którym opowiedział nam pan Andrzej, nie podlega tym zasadom. – W tym przypadku parking znajduje się poza strefą płatnego parkowania i z tego powodu pobierana jest opłata również od osób niepełnosprawnych. Cennik i zasady parkowania zostały ustalone przez spółkę – informuje Marcin Batóg, rzecznik prasowy RPZiUK w Kielcach.
W sprawie zamierza zainterweniować radny Marcin Stępniewski.