[FOTO] Poznali zawód introligatora od podstaw

- Młodzież w działaniu zapoznaje się jak zbudowany jest notes i poznaje podstawowe maszynki introligatorskie, którymi można go ładnie wykończyć. Będą to między innymi maszyna do hot-stampingu czy gilotyny do zaokrąglania i obcinania brzegów - opowiadał prowadzący warsztaty Łukasz Zbieranowski z grupy „Fajne  Chłopaki”.

Uczestnicy sobotniego wydarzenia zrobili własne okładki, a także podjęli się procesu szycia zeszytu dawną metodą. Jak się okazuje obecne wyroby papiernicze zszywane są zszywkami, a w dawnych czasach robiono to przy pomocy igły i nici. Dzisiejsze wydarzenie sprowadziło do Instytutu Dizajnu wielu uczestników, a każdy z nich miał swoje powody.

- Chciałam się nauczyć podstaw introligatorswa bo w domu posiadam po swoim tacie podobną maszynę. Świętej pamięci tata oprawiał mi zeszyty gdy chodziłam do szkoły podstawowej i ja też chce zrobić podobną pamiątkę swoim dzieciom - mówiła Pani Tamara.

Wszystkie dzieci z zaciekawieniem obserwowały poczynania prowadzącego warsztaty Łukasza Zbieranowskiego. Dowiedziały się one między innymi jak wykonać różnokolorowe napisy na okładkach notesów przy pomocy maszyny do hot-stampingu. Ich zeszyty wzbogacone zostały również o specjalny zapinany guzik. Taka nauka poprzez zabawę spodobała się najmłodszym.

- Zrobiłam takie dwa napisy "Notes" w kolorach złoto-różowym i różowo-niebieskim. Nie trzeba dużo siły by to zrobić tylko trzeba być delikatnym - mówiła z uśmiechem na twarzy Nadia.