MIASTO
[FOTO] Muzykoterapia nie tylko dla niepełnosprawnych
Podopieczni Przystani dla Sztuki regularnie korzystają z zajęć z muzykoterapii. Osoby chore na alzheimera oraz niepełnosprawne intelektualnie mogą dzięki niej poprawić swoje samopoczucie, ale nie tylko. Metoda wpływa korzystnie na ich jakość snu, stopień odczuwania bólu oraz przywrócenie funkcji społecznych.
W terapii może uczestniczyć każdy, bez względu na poziom umiejętności oraz stopień stopień niepełnosprawności. Metoda opiera się nie tylko na słuchaniu muzyki i relaksacji, ale również na grze na instrumentach, śpiewie oraz ruchu.
- Muzyka jest fenomenalnym narzędziem - mówi Michał Zapała ze Stowarzyszenia „Nawigacja”. - Często człowiek nie potrafi zwerbalizować swoich kłopotów, czy potrzeb. Dzięki dźwiękowi, generowanemu wspólnie przy ćwiczeniach i zabawach, bezwiednie komunikuje i wyraża siebie. Jest to język, który zbliża ludzi, nie tylko chorych. Człowiek poznaje siebie przez całe życie. Wielu ludzi żyje pod presją jakichś oczekiwań zewnętrznych, społecznych, rodzinnych i dopiero po jakimś czasie odkrywają kim są, co chcą robić w życiu, co jest dla nich ważne. Żeby nie tracić tego czasu i nie błądzić latami, warto skorzystać z tej metody - dodaje.
Muzykoterapia zalecana jest nie tylko dla osób niepełnosprawnych, ale również tych zmagających się z problemami natury emocjonalnej. Mowa tutaj o zaburzeniach depresyjnych, nerwicowych, czy osobowościowych.
- Nasi uczestnicy stali się bardziej otwarci, pewni siebie, szczęśliwsi - mówi Aneta Kołodyńska-Salwa, ze Stowarzyszenia „Nawigacja”. - Dla mnie to jest ważne, że dzięki tej metodzie nie boją się żyć w społeczeństwie, a ludzie zaczynają na nich inaczej reagować. Każda choroba ma przecież inną wrażliwość - dodaje.
Celem terapii jest przede wszystkim dobra zabawa. Warto jednak wspomnieć, że muzyka pozwala na docieranie do głęboko ukrytych konfliktów oraz wydobywa i aktywizuje emocje, poprawia nastrój, daje szansę na przełamanie barier nieśmiałości oraz rozładowuje napięcie.
- Chciałabym tu przychodzić codziennie - mówi Justyna, uczestniczka terapii. - Razem ze znajomymi gramy na instrumentach i śpiewamy. Ja najbardziej lubię grać na bębenku i grzechotce. Kiedy stąd wychodzę czuję się szczęśliwa - dodaje.
Każdego, kto chciałby skorzystać z muzykoterapii i samemu przekonać się o jej uzdrawiających właściwościach Aneta i Michał zapraszają w sobotę, 15 lutego, do Domu Kultury „Zameczek”.
https://emkielce.pl/miasto/foto-muzykoterapia-nie-tylko-dla-niepelnosprawnych#sigProGalleria0893b06e72