MIASTO
5. Kielecki Marsz Katyński za nami
Przez miasto przeszedł 5. Kielecki Marsz Katyński. Wzięli w nim udział przedstawiciele władz, wojska, policji, grup rekonstrukcyjnych oraz młodzieży szkolnej. Marsz został zorganizowany w związku z 78. rocznicą zbrodni katyńskiej.
Wiosną 1940 roku sowieci rozstrzelali w lesie koło Katynia niemal 22 tysiące przedstawicieli polskiej inteligencji. Wśród ofiar byli żołnierze, policjanci, uczeni, prawnicy. 13 kwietnia 1943 roku berlińskie radio poinformowało o odnalezieniu katyńskich grobów. I to właśnie 13 kwietnia każdego roku obchodzimy rocznicę zbrodni dokonanej przez NKWD. Komuniści przez wiele lat wmawiali, że winnymi morderstw są Niemcy. Kielczanie pamięć o tamtych wydarzeniach zachowują poprzez organizację uroczystego marszu ulicami miasta. - Pamięć o tym się nie zaciera. Ona się przebija. Do lat 90. ubiegłego wieku o Katyniu w ogóle się nie mówiło. Jeśli już, zbrodnię przypisywano zupełnie komu innemu. Później kwitło kłamstwo katyńskie. W zasadzie od niedawna mówimy pełnym głosem o tym - mówi Jolanta Kulińska, wiceprezes Stowarzyszenia Kielecka Rodzina Katyńska, które współorganizuje marsz.
W tegorocznym marszu udział wzięło wielu młodych ludzi – uczniów kieleckich szkół. Nauczyciele cenią tego typu wydarzenia, tym bardziej, że w przypadku nauczania o zbrodni katyńskiej wiele jest jeszcze do zrobienia. - Zmiany w stanie wiedzy na pewno nastąpiły w ciągu ostatnich 20 lat. I są to zmiany na gorsze. Chodzi o to, że wśród młodych jest bardzo niska świadomość nawet tego, że ktoś spośród ich przodków został zabity koło Katynia. Z uczniami robię ćwiczenie, w którym starają się odszukać kogoś ze swojej rodziny wśród ofiar. Niejednokrotnie sami są zaskoczeni efektem. To znaczy, że gdzieś jest dziura w edukacji - mówi Zbigniew Kowalski, nauczyciel historii z LO im. S. Żeromskiego.
Egzekucje w katyńskim lesie były ogromnym ciosem dla całego narodu. - Kielecczyzna też ma w tym tragiczny udział. Bo zginęło tam blisko 2400 osób związanych z naszym regionem. Oczywiście odnosimy się do granic województwa kieleckiego w jego granicach sprzed 1939 roku. Wtedy było ono w innym kształcie, przede wszystkim większe niż obecnie - mówi Leszek Bukowski, historyk z kieleckiej delegatury Instytutu Pamięci Narodowej, który współorganizował wydarzenie.
Podczas kieleckich obchodów rocznicowych uczestnicy marszu kwiaty złożyli przed Pomnikiem Katyńskim i na Skwerze Pamięci Ofiar Katynia.