KULTURA
O przemysłowej historii Starachowic
Podwójną wystawę o Zakładach Starachowickich pod nazwą „Produkowaliśmy armaty” i „Produkowaliśmy Stary” obejrzymy na Rynku w Kielcach. Przypomina ona dzieje przedwojennego i powojennego przemysłu militarnego oraz motoryzacyjnego w Starachowicach.
Jak mówi Krzysztof Myśliński z Towarzystwa Przyjaciół Kielc, wystawa przedstawia także historię miasta położonego na północy województwa. - Dzisiejsze Starachowice to miasto o tradycji 100- czy 150-letniej. Obecnie jest zrośnięte z dawnym miastem Wierzbnikiem. W latach 30. ubiegłego wieku zmieniło ono nawet nazwę na Starachowice-Wierzbnik, a potem na Starachowice. To miejsce o wielkiej tradycji Zakładów Starachowickich, czyli największego przez dziesięciolecia zakładu przemysłowego na Kielecczyźnie. Sam Wierzbnik był miastem wielokulturowym – mówi Krzysztof Myśliński.
Z plansz dowiadujemy się na przykład, że dwa Stary 266 w 1988 roku wzięły udział w Rajdzie Paryż-Dakar. Te same modele potrafiły pokonać brody wodne o głębokości prawie 2 metrów i były eksportowane do Angoli, Jemenu czy Węgier.
Wystawę przygotowało Towarzystwo Przyjaciół Starachowic. Na Rynku w Kielcach będzie czynna do 4 sierpnia.
https://emkielce.pl/kultura/o-przemyslowej-historii-starachowic#sigProGalleriab4166daac1

![[Dogrywka] Kielczanin na Igrzyskach? Worek medali dla Fortisu](/media/k2/items/cache/06826744e9d51ce16aadf824f2c86dc1_XS.jpg)



