Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

KULTURA

Nie będzie to spektakl slapstickowy

czwartek, 06 października 2016 00:44 / Autor: Dariusz Skrzyniarz
Nie będzie to spektakl slapstickowy
fot. Dariusz Skrzyniarz
Nie będzie to spektakl slapstickowy
fot. Dariusz Skrzyniarz
Dariusz Skrzyniarz
Dariusz Skrzyniarz

Nie mówiąc nikomu o swoich planach Harper Regan opuszcza rodzinę i swój dom. Rusza w drogę nie licząc się z konsekwencjami. Tak rozpoczyna się kolejna w tym sezonie premiera w Teatrze im. Stefana Żeromskiego w Kielcach. „Harper” według tekstu Simona Stephensa, a w reżyserii Grzegorza Wiśniewskiego ma opowiadać pewną historię od A do Z.

Główną bohaterką inscenizacji jest około 40-letnia Harper, która boryka się z problemami osobistymi. - Z dramatu dowiadujemy się niewiele, prócz tego, że jest kobietą w średnim wieku, która ma własną rodzinę, ale też niepoukładane relacje z ojcem i matką. Poznajemy ją w momencie, gdy chce wziąć wolne w pracy, by spotkać się z umierającym tatą – opowiada Magda Grąziowska wcielająca się w tytułową postać.

Aktorzy grający w spektaklu wcielają się w kilka ról. Reżyser przy tym pozwolił artystom zgłębić postaci pod kątem psychologicznym. Spektakl nie będzie zbiorem niepowiązanych ze sobą scen, lecz produkcją fabularną. - Moim zdaniem udaje nam się osiągnąć coś co jest teatrem opowieści. Nie jest to teatr slapstickowy, postdramatyczny, w którym sięgamy po jakieś strzępki. Tutaj mamy piękną historię. Zaczynamy razem z bohaterką w pewnym punkcie życia. Zobaczycie państwo, w scenografii peron oraz tory kolejowe. To już świadczy o jakiejś podróży. Mamy nadzieję, że uda nam się zabrać widzów w podróż po życiu pewnej osoby – zapowiada aktor Krzysztof Grabowski. 

Aktorzy wskazują, że ważnym motywem opowieści jest samotność, z którą bohaterowie nie zawsze są w stanie się uporać. Ich drogi splatają się w podróży przez życie. W historii poruszony został wzbudzający wiele emocji kryzys migracyjny. - Gram młodego chłopaka. On nie radzi sobie w życiu i ląduje gdzieś koło kanału. Trafia na Harper, która w jakiś sposób go fascynuje i łamie jego dotychczasowe wyobrażenie na temat kobiet zachodniego świata – mówi Adrian Brząkała, odgrywający rolę migranta Tobiasa.

Krzysztof Grabowski mówi, że reżyser Grzegorz Wiśniewski potrafi pobudzić kreatywność aktora. - Nie każdy potrafi odkroić kawałek mięcha, który będzie świeżą potrawą. Uważam, że Grzegorz Wiśniewski jest takim reżyserem, który umie wyciąć ten kawał mięcha z aktora i podać go w ten sposób widzowi, że jest to smaczne – odnosi się artysta do pracy z gościnnym twórcą teatralnym.

Premiera spektaklu pt. „Harper” odbędzie się w sobotę 7 października o godzinie 19.

Kliknij, aby zobaczyć zdjęcia z prób.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO