KULTURA
A gdyby Zaucha przeżył?
Co by było gdyby Andrzej Zaucha nie zginął z rąk francuskiego reżysera? Nad tym zastanawiają się artyści z Teatru imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach. Trwają próby do muzycznego spektaklu w reżyserii Adama Biernackiego pod tytułem „Zaucha. Welcome to the PRL”.
Paulina Drozdowska rzecznik instytucji zapowiada, że będzie to opowieść inspirowana życiorysem krakowskiego muzyka, ale jednocześnie oderwana od rzeczywistości. - To nie tyle próba zmierzenia się z legendą Andrzeja Zaucha, lecz wariacja na jego temat, jego twórczości i tego jak był postrzegany przez społeczeństwo. Trzeba pamiętać, ze to fikcyjna opowieść. Nie spodziewajmy się, że będzie to spektakl biograficzny. Artyści mieszają porządek, rzeczywistość – mówi Paulina Drozdowska.
Premiera tej inscenizacji planowana jest na 18 marca.