KOŚCIÓŁ
Siostry Albertynki już od 50 lat posługują kieleckim księżom emerytom
Siostry Albertynki posługują księżom emerytom w Kielcach już od 50 lat. Uroczystej Eucharystii z okazji tego jubileuszu przewodniczył w sobotę, 3 września, Biskup Kielecki Jan Piotrowski.
Na początku Mszy Świętej historię Domu i posługi sióstr przytoczył ksiądz Jacek Karliński, Kurator Domu Księży Emerytów.
- Z wielkim wewnętrznym spokojem i albertyńską duchową radością, od dnia 28 sierpnia 1972 roku siotry Albertynki z prowincji krakowskiej pełnią posługę wobec księży chorych i potrzebujących w Domu Księży Emerytów w Kielcach. W tym czasie w Domu przebywało i pracowało 308 sióstr – podsumował.
Homilię wygłosił biskup Jan Piotrowski. Podkreślił w niej ważną funkcję Domu Księży Emerytów w życiu diecezji.
- Historia Domu, którym zarządza Stowarzyszenie Wzajemnej Pomocy Kapłanom Diecezji Kieleckiej to przede wszystkim historia obecności setek kapłanów w różnym wieku i kondycji fizycznej i duchowej. Skoro jest to dom, to potrzeba w nim serca i miłości, współczucia i zrozumienia, cierpliwości i dobrego słowa, a niekiedy napomnień i wymagań – zaznaczył biskup.
Posłuchaj całej homilii:
W imieniu pensjonariuszy, podziękowania siostrom złożył ksiądz profesor Jan Śledzianowski, Wspominał czasy, kiedy Albertynki mieszkały przy kieleckim seminarium.
- Dzięki porozumieniu z biskupem Łosińskim, brat Albert wysłał siostry do Kielc w 1916 roku. Dom zakonny był przy obecnym budynku Narodowego Funduszu Zdrowia, został rozebrany, kiedy budowano ulicę. Pamiętam siostry, jako alumn seminarium, mógłbym nawet powiedzieć, którzy księża profesorowie byli ich spowiednikami – zaznaczył.
Obecnie w Domu Księży Emerytów pracuje siedem sióstr. Od czterech lat ich przełożoną jest siostra Rosaria Teresa Adamczyk, która pełni również posługę pielęgniarki.
- Jest to posługa całodobowa, czasem trzeba nawet w nocy wstać. Pracujemy jako pielęgniarki, opiekunki, pomagamy schorowanym księżom – mówi.
Czego można życzyć siostrom z okazji jubileuszu?
- Dużo siły, zdrowia, mocy Bożej, opieki świętego brata Alberta i tej wielkiej miłości, jaka potrzebna jest całemu światu – wymienia siostra Rosaria.
https://emkielce.pl/kosciol/siostry-albertynki-juz-od-50-lat-posluguja-kieleckim-ksiezom-emerytom#sigProGalleria9639097bdf