„Kostka” świętuje setną rocznicę powstania szkoły

Jubileuszowa Eucharystia dziękczynna została odprawiona w bazylice katedralnej. Przewodniczył jej Biskup Kielecki Jan Piotrowski, a koncelebrowali m.in. absolwenci „Kostki”.

– Dziś razem z wami zadaję sobie pytanie: czego oczekuję po tym jubileuszu? Wiemy, że przeminie jubileuszowe świętowanie, wspomnienia fantastycznych absolwentów szkoły, a z czasem przyjdą też kolejne pokolenia uczniów i nauczycieli. Niech więc nadal niezawodną busolą pięknej przyszłości waszej szkoły będzie życiowe motto św. Stanisława Kostki: "Ad maiora natus sum" – do wyższych rzeczy jestem stworzony. To co wielkie, zawsze rodzi się z ewangelicznej miłości i prawdy, szlachetności, czystości obyczajów, dojrzałej wolności i nadziei, która sięga dalej niż tylko horyzonty naszego spojrzenia – mówił Pasterz naszej diecezji.

Posłuchaj całej homilii:

Szkoła świętuje nie tylko stulecie powstania, ale również 25-lecie reaktywacji.

– Chcieliśmy uczcić jubileusz przede wszystkim pracą. Mamy też wydarzenia towarzyszące, w tym m.in. pielgrzymki naszych uczniów do Wiednia i Rzymu śladami św. Stanisława Kostki. Odbył się także specjalny festyn rodzinno-integracyjny. Dziś dziękujemy Panu Bogu za wszystkie osoby i całą naszą historię – tłumaczył ks. Jacek Kopec, dyrektor Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego.

Dalsza część wydarzenia odbyła się w budynku szkoły. Specjalną galę poprowadziła Żaklina Skowrońska, dziennikarka TVP, a zarazem absolwentka „Kostki”.

– To dla nas niezwykle ważny dzień. Cieszymy się ogromnie naszym świętem, ponieważ od stu lat wpisujemy się mapę edukacyjną Kielc. Robimy wszystko, aby edukacja i wychowanie było na najwyższym poziomie. Świętujemy owoce naszej pracy – podkreślała wicedyrektor Anna Pierzak.

Przypomnijmy, że 6 czerwca 1923 roku kuratorium udzieliło koncesji na otwarcie gimnazjum katolickiego w Kielcach. Pierwotnie szkoła znajdowała się w kamienicach przy ulicy Hipotecznej (dziś Słowackiego 5). Niestety, prężną działalność przerwał wybuch II wojny światowej. Budynek szkoły Niemcy przeznaczyli na siedzibę żandarmerii i oddziałów SS oraz częściowo szpital wojskowy. Okupant opuścił obiekt 15 stycznia 1945 roku. Po wojnie szkoła zaczęła działać na nowo.

Podczas trudnych lat powojennych, uczniem „Kostki” był Tadeusz Szot, najstarszy żyjący absolwent.

– W 1945 roku przyszedłem do drugiej klasy gimnazjalnej. Maturę zdawałem w 1960 roku. Jestem niezwykle dumny, że byłem uczniem tej szkoły. Teraz wygląda ona zupełnie inaczej i serce się cieszy – mówił.

W 1949 roku gimnazjum zostało przejęte przez komunistów. Na reaktywację „Kostki” trzeba było czekać do 1997 roku. Dokonali jej spontanicznie ludzie świeccy jako Towarzystwo Szkoły Katolickiej, którzy będąc rodzicami pragnęli, aby ich dzieci były wychowywane w duchu katolickim. Wojciech Dębski pracował wówczas jako nauczyciel wychowania fizycznego.

– To był trudny czas, ale nasycony entuzjazmem dzieci, rodziców i kadry nauczycielskiej. Wspominamy go jako bardzo szczęśliwy – wyjaśniał.

Od reaktywacji szkoła nieustannie kształci kolejne pokolenia. Przykładem jest dr Tomasz Osowski, który był uczniem „Kostki”, a potem został w niej… nauczycielem.

– Teraz patrzę na szkołę z innej perspektywy. Nauczyciele, którzy kiedyś byli moimi profesorami teraz są kolegami i koleżankami z pracy. Chodząc po szkolnych korytarzach czuję się w dalszym ciągu młodo, bo wspominam dawne czasy – mówił w rozmowie z Radiem eM Kielce.

W uroczystościach jubileuszowych wzięli także udział zaproszeni goście w tym m.in. senator Krzysztof Słoń i wicemarszałek Renata Janik.