Diecezja kielecka ma nowego diakona. Wydarzeniu przewodniczył biskup Marian Florczyk

Przypomnijmy, że to kolejny diakon wyświęcony w tę sobotę (22 listopada). W kościele w Nakle święcenia otrzymał dk. Mateusz Wójcik.

W swojej homilii biskup Marian Florczyk powiedział:

– Służba diakona polega na tym, że jeden do drugiego przynależy. Jeden staje się sługą drugiego. Całe życie człowieka jest służbą. Przecież matka, która rodzi dziecko, temu maleństwu służy. Podobnie ojciec i wtedy nie śpią po nocach. Zaglądają, czy dziecko śpi, czy może się jeszcze nie. Kiedy matka już będzie w starszym wieku, to dziecko, które było kiedyś tak obsługiwane przez służebnicę-matkę, samo staje się sługą dla tej matki. Rolnik, który pracuje na polu, czyż nie jest sługą? Przecież on pracuje dla kogoś. Lekarz też leczy kogoś, staje się sługą. Każda nasza praca jest dla kogoś (...). Dzisiaj wyświęcamy do diakonatu, do służby. Damian ma się stać sługą. No i teraz kogo? W tekstach tych, których używamy dzisiaj w liturgii, jasno powiedziano: "Sługa Słowa Bożego, sługa ołtarza, sługa Jezusa po to, by rozrastało się jego królestwo." A więc sługa też i uczniów Chrystusa – tłumaczył biskup.

Posłuchaj całej homilii:

Po homilii odbył się obrzęd święceń diakonatu. Kandydat złożył przyrzeczenia, odśpiewano Litanię do Wszystkich Świętych, a biskup Florczyk udzielił święceń.

W trakcie liturgii nie zabrakło pięknych chwil i wzruszających momentów. Diakon Damian Biesiada podziękował obecnym w kościele.

– Ten dzień jest jednym z najważniejszych w moim życiu, w którym Pan pozwolił mi przyjąć święcenia diakonatu. To tutaj rodziło się moje powołanie i uczyłem się wiary oraz modlitwy przy ołtarzu. To wszystko doprowadziło mnie do tego momentu – mówił ze wzruszeniem.

Teraz przyszły kapłan może czytać Ewangelię, udzielać Komunii Świętej, sakramentu chrztu, błogosławić śluby, nosić wiatyk chorym, przewodniczyć pogrzebom oraz spełniać dzieła miłosierdzia.