MIASTO
To już dwanaście lat od katastrofy pod Smoleńskiem....
Dziś, 9 (kwietnia) odbyły się uroczystości upamiętniające ofiary katastrofy smoleńskiej.
Jutro (10 kwietnia) minie 12 lat od tych tragicznych wydarzeń. Dla wielu z nas jest to czas zadumy, przemyśleń.
-Z wielkim bólem przyjęliśmy wieść o katastrofie rządowego samolotu, którym prezydent Lech Kaczyński wraz z 95 towarzyszącymi mu osobami udwał się do Katynia. To wielka tragedia narodowa, która pozostaje niewyjaśniona - mówił poseł Krzysztof Lipiec.
W swoim przemówieniu wspomniał również o Przemysławie Gosiewskim, pod którego pomnikiem kwiaty złożyli parlamentarzyści i samorządowcy Prawa i Sprawiedliwości.
- Choć nie pochodził stąd - ziemi świętokrzyskiej oddał całe swe serce, aby nasze województwo przybrało inny wymiar w swoim funkcjonowaniu - powiedział.
Następnie uczestnicy udali się pod bazylikę katedralną, gdzie pod tablicami upamiętniającymi prezydenta Lecha Kaczyńskiego i premiera Przemysława Gosiewskiego również złożono kwiaty. Senator Krzysztof Słoń przypomniał zebranym, że to właśnie w tym miejscu, 12 lat temu, mieszańcy zbierali się, aby opłakiwać i modlić się za ofiary.
-Ten dzień nas zjednoczył. Pokazał nam, jak kruche jest życie - mówił.
Jak mówił wicewojewoda świętokrzyski Rafał Nowak, to co dzieje się na wschodzie skłania do reflekcji nad wydarzeniami ze Smoleńska.
- Decyzje prezydenta Rosji o zamordowaniu prezydenta Ukrainy przypominają to, co wydarzyło się w Smoleńsku. Ci, którzy zginęli, oddali swoje życie, ponieważ tworzyli elitę, niegodzącą się, aby decyzje dotyczące nas zapadały na Kremlu - powiedział.
O 18 w bazylice katedralnej odbyła się msza w intencji ofiar katastofy. Jutro, 10 kwietnia, delegacja świętokrzyskiego Prawa i Sprawiedliwości uda się na obchody do Warszawy.