Akademia finansów
Akademia finansów: Najwięksi polscy ekonomiści nurt katolicki i interwencjonistyczny
W przedwojennej Polsce nie brakowało myślicieli ekonomicznych, którzy reprezentowali nurt katolicki i interwencjonistyczny. Przedstawiamy życiorysy kolejnych wielkich polskich ekonomistów - ks. Antoni Roszkowski, ks. Antoni Szymański, Leopold Caro, Michał Kalecki. W ramach solidaryzmu społecznego starali się znaleźć trzecią drogę – między liberalizmem a socjalizmem.
KAPŁANI-EKONOMIŚCI
Ksiądz Antoni Roszkowski urodził się w 1894 roku w Żarnowie. Habilitację uzyskał w 1933 roku na Uniwersytecie Poznańskim. Reprezentował nurt zwany katolickim korporacjonizmem, który miał stanowić alternatywę dla kapitalizmu i komunizmu. Zginął 6 września 1939 roku we wsi Babsk w wyniku wybuchu niemieckiej bomby lotniczej. Swoją posługę duszpasterską łączył z zawodem ekonomisty, wykładając m.in. na wspomnianym Uniwersytecie Poznańskim. Według niego społeczeństwo stanowi odpowiednik zdrowego organizmu. „Ustrojem korporacyjnym[…] jest organizacja społeczeństwa, mająca za swą podstawę niepołączone mechanicznie pomiędzy sobą jednostki, lecz grupy naturalne, skoordynowane w dążeniu do wspólnego celu”, pisał ksiądz Roszkowski. Skutkiem tak zorganizowanego społeczeństwa miało być umoralnienie życia, usunięcie nieuczciwej konkurencji i wzrost płac. Wszystko powinno być oparte o etykę chrześcijańską. Kolejnym przedstawicielem katolickiej nauki społecznej w przedwojennej Polsce był ksiądz Antoni Szymański, który przyszedł na świat w 1881 roku w Praszce koło Wielunia. Zwieńczeniem jego bogatej kariery naukowej był tytuł profesora na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Był zwolennikiem korporacjonizmu katolickiego. W odróżnieniu od księdza Roszkowskiego większą wagę przykładał do kwestii społecznych niż stricte ekonomicznych. Jako zwolennik personalizmu, nawoływał do poszanowania godności każdej osoby. Uważał, że wspólna własność generuje niepokoje i zatargi, rozmywa odpowiedzialność, natomiast własność prywatna, pojęta jako uprawnienie i źródło obowiązków, zapewnia bardziej harmonijne współżycie społeczne. Krytykował materialistyczne podejście komunizmu i liberalizmu. Według niego zasady dobrego gospodarowania powinny być ujęte w ramy moralne, a dobra materialne służą do zaspokojenia potrzeb ludzkich.
PRZED KEYNESEM…
Urodził się w 1864 roku i jest jednym z wiodących myślicieli polskich dwudziestego wieku. Leopold Caro przyszedł na świat we Lwowie i to właśnie w tym mieście ukończył prawo. Później, wyjechał na studia ekonomiczne do Lipska. Wrócił i aż do wybuchu I wojny światowej pracował jako adwokat. Po wojnie kontynuował pracę naukową. Reprezentował solidaryzm katolicki. Uważał, że kwestie społeczno- polityczne należy podporządkować zasadom katolickiej nauki społecznej. Wierzył w triumf solidaryzmu, który miał się wiązać z krachem liberalizmu lat powojennych. Uważał, że związki publiczne powinny mieć obowiązek zapewnienia wszystkim ludziom minimum egzystencji pod warunkiem wykonania zażądanej od nich pracy, a kryterium materialne nie uznawał jako miarę odniesionego sukcesu. Z kolei Michał Kalecki urodził się pod koniec XIX wieku w rodzinie polsko-żydowskiej. Nie ukończył żadnej szkoły wyższej i był ekonomistą- samoukiem. Pracując w Instytucie Badania Koniunktur i Cen opracował metodę szacunku dochodu narodowego, a także badał kwestię dochodu społecznego. W 1933 roku opublikował „Próbę teorii koniunktury”, która ukazała się trzy lata przed słynną pracą J. K. Keynesa. Wśród jego zainteresowań można wymienić teorię koniunktury, kwestię dochodu narodowego i jego podziału, teorię rozwoju gospodarczego i zagadnienia związane z planowaniem gospodarczym. Teoria cyklu Kaleckiego jest jedyną pełną teorią przyczyn, mechanizmu i skutków fluktuacji gospodarki rynkowej w polskiej literaturze ekonomicznej okresu międzywojennego. Przedstawił także kilka wskazówek w jaki sposób państwo może przeciwdziałać bezrobociu.
Wysłuchaj audycji: