SPORT
Thrastarson wróci dopiero w przyszłym sezonie
Potwierdził się czarny scenariusz. Haukur Thrastarson zerwał więzadła krzyżowe w prawym kolanie.
Islandczyk doznał poważnego urazu w ostatnim, środowym spotkaniu w Segedynie. Niebawem przejdzie zabieg rekonstrukcji. Młody rozgrywający zmagał się już z tego typu kontuzją, ale w lewej nodze.
– Widzę w tej sytuacji optymistyczne akcenty. Pierwszy to taki, że nie jest to znów to więzadło, które już było rekonstruowane. Również młody wiek działa na korzyść zawodnika. Przykre jest to, że to druga poważna kontuzja w ciągu dwóch lat. W tym sezonie „Haki” zaczął już grać tak, jak go pamiętamy sprzed pierwszego urazu. To najgorszy moment, bo odbudował formę – mówi Tomasz Mgłosiek, fizjoterapeuta kieleckiego klubu.
Dochodzenie do sprawności w tego typu urazach zajmuje około dziewięciu miesięcy. To oznacza, że Haukur Thrastarson wróci do gry dopiero w następnym sezonie.