Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

SPORT

Pokazać ambicję i dać radość kibicom

piątek, 19 lutego 2016 13:10 / Autor: Damian Wysocki
Pokazać ambicję i dać radość kibicom
Pokazać ambicję i dać radość kibicom
Damian Wysocki
Damian Wysocki

Piłkarska Ekstraklasa po zimowej przerwie nabiera rozpędu. W sobotę, 20 lutego zawodnicy Korony na Kolporter Arenie podejmą Lechię Gdańsk. „Żółto-czerwoni” w starciu z drużyną znad morza staną przed szansą przerwania fatalnej serii bez zwycięstwa przed własną publicznością.  

Po ostatnim wyjazdowym meczu z Pogonią piłkarze Korony nie mogą być zadowoleni ze swojej postawy, „Żółto-czerwoni” w Szczecinie po pierwszej połowie prowadzili już 2:0, ale po słabych drugich czterdziestu pięciu minutach przegrali 2:3 i do Kielc wrócili bez zdobyczy punktowej. – Zabrakło nam konsekwencji, spokoju w rozegraniu, żeby nie tylko bronić, ale też utrzymywać się przy piłce.-wyliczał przyczyny poniedziałkowej porażki Marcin Brosz, trener Korony.

Teraz na drodze kielczan stanie drużyna Lechii Gdańsk, z którą „Koroniarze” powalczą o przerwanie fatalnej serii bez zwycięstwa na Kolporter Arenie. W obecnym sezonie Korona przed własną publicznością wygrała tylko raz, w meczu inauguracyjnym „Żółto-czerwoni” pokonali 3:2 Jagiellonię Białystok. – W spotkaniu z Lechią zrobimy wszystko, żeby wygrać u siebie. Początek roku jest ważny, bo każdy punkt jest na wagę złota. – przekonuje Vlastimir Jovanović.

W Lechii podczas przerwy zimowej doszło  do sporych zmian. Nowym szkoleniowcem zespołu został Piotr Nowak, który na swoim koncie ma wiele sukcesów w pracy w Stanach Zjednoczonych. Zadaniem nowego szkoleniowca będzie poukładanie zespołu „Biało-zielonych”, w którym grają m.in. Milos Krasić, Sławomir Peszko oraz sprowadzeni zimą bracia Paixao. Zespół z Gdańska w pierwszym meczu po zimowej przerwie rozgromił 5:0 Podbeskidzie-Bielsko-Biała. – Lechia pokazała, że ma w składzie nie tylko reprezentantów Polski, ale również dobrych piłkarzy innych nacji. To jest najlepszy moment, żeby wygrać, bo gramy z bardzo silnym zespołem, który ma swoje ambicje, ale te mamy też my. Czekamy na ten mecz, bo po tym co pokazaliśmy w Szczecinie chcielibyśmy się zrewanżować. – tłumaczył Marcin Brosz.

W spotkaniu z Lechią w szeregach korony nie będzie mógł zagrać wypożyczony z gdańskiego klubu Bartłomiej Pawłowski, który był najlepszym zawodnikiem korony w starciu z pogonią. Najprawdopodobniej zastąpi go Tomasz Zając. – Tomek jest naturalnym zmiennikiem Bartka. W meczach sparingowych na Cyprze grał bardzo dobrze. Mamy jeszcze Serhieja Pilipczuka, ale jeśli go wstawimy to musimy przemeblować nieco skład, bo byłby czwartym graczem spoza Unii. Pod uwagę bierzemy jeszcze wariant z Marcinem Cebulą na boku, który już kilka spotkań rozegrał na tej pozycji. – mówił o możliwościach zastąpienia Bartłomieja Pawłowskiego trener Korony, który w meczu z Lechią będzie mógł skorzystać z Rafała Grzelaka, który wrócił do pełni zdrowia po drobnym urazie.

Stawka sobotniego meczu będzie wysoka, kielczanie obecnie na swoim koncie mają 24 punkty, czyli o dwa mniej od zajmującej ósme miejsce Lechii. W przypadku zwycięstwa żółto-czerwoni przeskoczą swojego rywala w tabeli i dalej zostaną w grze o grupę mistrzowską.

Spotkanie 23. kolejki ekstraklasy pomiędzy Koroną a Lechią rozpocznie się o godzinie 15.30 i będzie w całości transmitowane na antenie Radia eM Kielce.

Aby posłuchać wypowiedzi przedmoweczowych kliknij TUTAJ

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO