SPORT
Po Lubinie: mimo ciężkich przygotowań zaprezentowaliśmy się z dobrej strony
![Po Lubinie: mimo ciężkich przygotowań zaprezentowaliśmy się z dobrej strony](/media/k2/items/cache/ecae6998ee7bcb9ad7202c40855e3870_XL.jpg)
![Po Lubinie: mimo ciężkich przygotowań zaprezentowaliśmy się z dobrej strony](/media/k2/items/cache/ecae6998ee7bcb9ad7202c40855e3870_L.jpg)
Szczypiorniści PGE VIVE Kielce w meczu 18. kolejki PGNiG Superligi, mimo sporych braków kadrowych, bardzo pewnie pokonali na wyjeździe 39:25 Zagłębie Lubin. Mistrzowie Polski na Dolnym Śląsku zagrali tylko w dziesięcioosobowym składzie - bez zawodników biorących udział w mistrzostwach Europy w Chorwacji i kontuzjowanego Mateusza Kusa. Mimo znacznego osłabienia kielczanie od pierwszej minuty dominowali nad rywalami bezwzględnie wykorzystując ich każdy błąd. Najwięcej bramek - osiem dla PGE VIVE rzucił Mateusz Jachlewski.
- Zagraliśmy bardzo dobry mecz po bardzo ciężkich przygotowaniach. Wszyscy zaprezentowali się na dobrym poziomie. Nikogo bym nie wyróżnił. Do nikogo nie możemy mieć zastrzeżeń. Zagłębie w ostatnim czasie rozegrało już dwa spotkania, co było widać. To zespół oparty na młodych chłopakach, którzy dopiero uczą się piłki ręcznej i to było widać - podsumował pojedynek Tomasz Strząbała, drugi trener PGE VIVE.
- Trzeba pamiętać, że trener Dujszebajew oraz Krzysiek Lijewski dotarli na mecz prosto z samolotu. Oni byli mocnymi punktami zespołu. To świadczy o tym, że te przygotowania, które za nami przebiegły dobrze. Jak wspominałem pod względem fizycznym wszyscy wyglądali poprawnie, bo o niuansach taktycznych nie możemy za wiele mówić - uzupełniał Strząbała.
W Lubinie bardzo dobre zawody rozegrał Bartłomiej Bis. Młody obrotowy rzucił trzy bramek, do tego dołożył sześć wywalczonych karnych.
- Ośmiu zawodników w polu, czyli sześciu i dwóch do zmiany, więc w przypadku zmęczenia można było trochę tym składem rotować, jakoś sobie z tym poradziliśmy. Przygotowywaliśmy się na taką opcję, że możemy zagrać bez lewej ręki na prawym skrzydle. Od razu, gdy ekipa z Dubaju wylądowała, wiedzieliśmy o tym. Dotarły informacje, że nie mieli po drodze żadnych problemów i zdążą na mecz. Myśleliśmy, że Lubin zagra trochę mocniej w obronie, zwłaszcza, że słyną z tego, że na środku mają wysokich zawodników i twardo się stawiają, dzisiaj akurat może nie aż tak twardo, ale jakiś opór stawiali, nie można powiedzieć, że przeszli obok meczu, bo walczyli. My natomiast, mimo, że w okrojonym składzie, wyszliśmy bardzo skoncentrowani i zagraliśmy dobre zawody - wyjaśniał Bis.
Kielczanie kolejny mecz rozegrają w przyszłą środę, kiedy w ramach 1/16 finału Pucharu Polski zagrają na wyjeździe z AZS-em UW Warszawa.
![Jacek Kiełb zadebiutuje w nowych barwach](/media/k2/items/cache/0d5810c05d1dfb405a7335e43df5f9d2_L.jpg)
![Tłumy znów pojawią się meczu Korony. Sponsorzy udostępnili dodatkowe miejsca](/media/k2/items/cache/be649cc6cb66cb10431e106dd5ea2c84_L.jpg)
![„Nie wyobrażam sobie, aby ten sezon był taki, jak poprzedni”](/media/k2/items/cache/baeacf17ce24c712820622fb5ad8dad6_L.jpg)
![Nowa sezon, stara Korona. Najlepszy rezerwowy [Oceny redakcji]](/media/k2/items/cache/3f41e26ec4a5ccab703f1aefd20b1304_L.jpg)
![Gustafsson: Kiedy przystępujesz do pierwszego meczu, nie wiesz, czego się spodziewać](/media/k2/items/cache/52b87f700ceae2f60ef73dd84405cf06_L.jpg)
![Kuzera: Jeszcze wiele pracy przed nami](/media/k2/items/cache/00c4010a62374b3bd43f0ec6ad2b78bd_L.jpg)
![Młodzież „pogoniona” przez Portowców. Ze Szczecina wracamy na tarczy](/media/k2/items/cache/af237c5168918fcecc1bbd422cca300c_L.jpg)
![Korona rozpoczyna siedemnasty sezon w elicie! Na początek niewygodna Pogoń](/media/k2/items/cache/9e91202433c6f628199bb7eebdf8e39c_L.jpg)
![Kuzera zaskoczy składem? Strzeboński kandydatem do gry?](/media/k2/items/cache/72cd53593b69ae297ab31d2fdf69b57d_L.jpg)