SPORT
Łomża Vive rozpoczyna rewanże. Na trybuny symbolicznie wracają kibice
Szczypiorniści Łomży Vive Kielce rozpoczynają rundę rewanżową w fazie grupowej Ligi Mistrzów. W środę podejmą w swojej hali Vardar Skopje. Europejska Federacja Piłki Ręcznej uznała ten pojedynek za „Mecz Tygodnia”.
Obie drużyny nie powinny mieć przed sobą żadnych tajemnic. Spotkały się sześć dni temu w Skopje. Mistrz Polski wygrał 33:29. Mecz, poza początkiem i krótkim fragmentem drugiej części, przebiegał pod jego dyktando. To już jednak historia.
– Wygraliśmy u nich, ale to nic nie znaczy. W środę czeka nas kompletnie inny pojedynek. Oni przyjadą tutaj po rewanż. My musimy mocno walczyć, podobnie jak w pierwszym spotkaniu – mówi Alex Dujszebajew, prawy rozgrywający kieleckiego zespołu.
Sztaby szkoleniowe mają bardzo świeży materiał na temat najbliższego rywala. O element zaskoczenia będzie ciężko, ale jest to możliwe.
– Rzadko zdarza się, że dochodzi do takich samych meczów. Vardar może przygotować coś ekstra. Musimy być przygotowani na ten „Faktor X”. Tałant też ma coś w zanadrzu – przekonuje Krzysztof Lijewski, grający drugi trener Łomży Vive.
Środowe starcie będzie wyjątkowe, bo na trybunach zadebiutują nietypowi kibice. W ostatnich kilku dniach fani Łomży Vive mogli wysyłać swoje zdjęcia, które zostały wydrukowane w formie kartonowych podobizn.
– Chciałbym podziękować wszystkim fanom za udział w tej akcji. Może lepiej będzie dla nich samych oglądać ten mecz w telewizji. Przy pustych trybunach jest ciężko. Nam też będzie łatwiej. Nie będzie tyle światła i przestrzeni. Może po meczu przyjrzymy się kibicom. W trakcie jest to niemożliwe, bo skończyłoby się reprymendą od trenera – tłumaczy Arciom Karaliok, obrotowy mistrza Polski.
Środowy mecz Łomża Vive – Vardar Skopje rozpocznie się o godz. 20.45 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.