Korona dalej ma o co grać

Obecnie Korona zajmuje 13. miejsce w ligowej tabeli, a jej strata do ósmej lokaty wynosi cztery punkty. Kielczanie, aby znaleźć się w grupie mistrzowskiej muszą czekać na cud. „Żółto-czerwoni” muszą wygrać spotkania z Termalicą i Górnikiem oraz liczyć na korzystne rezultaty w innych meczach. Prawdopodobieństwo takiego scenariusza jest jednak niewielkie. Mimo to Korona ma o co grać – celem dla podopiecznych Marcina Brosza powinno być zajęcie co najmniej 12. miejsca, które podobnie jak trzy lokaty wyżej zapewnia cztery mecze na swoim stadionie w fazie finałowej.

Wciąż bardzo duże szanse na grę w czołowej ósemce  ma za to Termalica. Podopieczni Piotra Mandrysza w swoim debiutanckim sezonie w Ekstraklasie radzą sobie bardzo dobrze i po 28. kolejkach zajmują 10.miejsce, a od grupy mistrzowskiej dzieli ich tylko dwa punkty. W przypadku remisu lub porażki z Koroną „Słoniki” stracą szansę na awans do upragnionej ósemki, dlatego w rywalizacji z „Żółto-czerwonymi” nastawiają się na walkę o pełną pulę.

Kielczanie podczas przerwy reprezentacyjnej mocno trenowali (w pierwszym tygodniu dwa razy dziennie), aby jak najlepiej przygotować się do pozostałych do rozegrania kolejek i ciężkiej walki o utrzymanie. Trener Marcin Brosz przed sobotnim spotkaniem mówił, że on i jego podopieczni nie patrzą na tabelę tylko koncentrują się na kolejnym meczu, a na co to wystarczy przekonają się 9 kwietnia po starciu z Górnikiem. - W sporcie nie ma rzeczy niemożliwych i nierealnych. Dopóki piłka w grze wszystko jest możliwe. Dla nas najważniejszy jest mecz z Termalicą i postaramy się rozegrać go najlepiej jak potrafimy. Jedziemy tam w określonym celu i zrobimy wszystko, aby wrócić do Kielc ze zdobyczą punktową. – tłumaczył szkoleniowiec kielczan.

Marcin Brosz w ostatnich dniach dzięki przyznaniu francuskiego obywatelstwa Nabilowi Aankurowi zyskał większe możliwości przy wyborze wyjściowej jedenastki. Największe szansę na występ od pierwszej minuty w Niecieczy będą mieli ostatnio pomijani ze względu na limit obcokrajowców: Serhii Pylypczuk oraz Vanija Marković.

Sobotnie spotkanie między Koroną a Termalicą rozpocznie się o godzinie 15.30 i będzie w całości transmitowane na antenie Radia eM Kiece.