SPORT
Dujszebajew: Trafiliśmy na bardzo niewygodnego przeciwnika
Po siedmiu latach historia zatoczyła koło. Barlinek Industria Kielce zagra w półfinale Final4 Ligi Mistrzów z Paris Saint-Germain. – Zrobimy wszystko, aby wygrać i dzień później walczyć o zwycięstwo w całych rozgrywkach – mówi Tałant Dujszebajew, trener kieleckiego zespołu.
Obie drużyny zagrają w kolońskiej Lanxess Arenie po raz szósty. Spotkały się raz. W 2016 roku mistrz Polski wygrał w półfinale 28:26. Dzień później, po niesamowitym meczu, ograł Telekom Veszprem po rzutach karnych i cieszył się z triumfu w turnieju.
PSG jeszcze nigdy nie zwyciężyło w Lidze Mistrzów. W tym roku paryżanie wygrali grupę przed Magdeburgiem i Veszprem. W ćwierćfinale odnieśli dwa zwycięstwa nad THW Kiel (31:27 i 32:29).
– Trafiliśmy na bardzo niewygodnego przeciwnika. Francuska drużyna w pojedynkach z THW Kiel pokazała swoją siłę. To zespół, który ma w swoim składzie wielkie nazwiska, gwiazdy światowego formatu – mówi Tałant Dujszebajew, trener kieleckiego zespołu
We wspomnianym meczu z 2016 roku grał Krzysztof Lijewski, dziś drugi trener Barlinka Industrii.
– Wiem, że teraz wszyscy będą przypominali te wydarzenia ale my tak do tego nie podchodzimy. Ktoś może powiedzieć, że skoro wtedy z nimi wygraliśmy, to teraz to powtórzymy. Każdy mecz ma jednak nową historię, każdy jest inny. Zmierzymy się z bardzo trudnym rywalem. Na pewno będziemy przygotowani bardzo dobrze pod względem taktycznym, bo o zwycięstwie mogą decydować detale – wyjaśnia popularny „Lijek”.
W drugim półfinale FC Barcelona, która wygrała dwie ostatnie edycje Ligi Mistrzów, zagra z Magdeburgiem.
– Hiszpański zespół w opinii wszystkich jest faworytem do końcowego zwycięstwa, nikt nie chciał trafić na nich w półfinale. Zrobimy jednak wszystko, aby wygrać z drużyną z Paryża, aby dzień później walczyć o zwycięstwo w całych rozgrywkach – tłumaczy Tałant Dujszebajew.
Półfinałowy mecz Barlinka Industrii Kielce z PSG odbędzie się w sobotę, 17 czerwca o godz. 18.