Diaw odejdzie do Francji? „Jeśli pojawi się oferta i będą zgadzały się liczby, to będziemy się zastanawiać”

Wraz z końcem trwającego sezonu kontrakty wygasają aż trzynastu zawodnikom. Trzech z nich: Marcin Cebula, Adnan Kovacević i Ivan Jukić w umowach ma  zapis o ich przedłużeniu, z którego klub zapewne skorzysta. Z pozostałymi musi negocjować.

Jednym z graczy, którzy Koronę mogą opuścić już w zimowym okienku transferowym jest Djibril Diaw. Zatrudnieniem Senegalczyka zainteresowany jest zespół z francuskiej Ligue 1. Jeśli „żółto-czerwoni” chcą coś zarobić na utalentowanym stoperze, to muszą sprzedać go teraz.

– Czegoś nie rozumiem. Od początku sezonu chciało nas opuścić już kilku zawodników, ale nigdy nie mieliśmy żadnej oferty na stole. W momencie kiedy taka oferta się znajdzie i będą zgadzały się liczby, to będziemy się zastanawiać i podejmować decyzje. Też chciałbym pracować z Bayernem Monachium, ale nie dostałem jeszcze propozycji od nich – mówi Gino Lettieri.

– Możliwie, że Djibril ma propozycję, ale do nas nic nie dotarło. Jeśli będzie musiał odejść, nie będziemy robić mu problemów. Jesteśmy klubem, który chce wykształcić zawodników, a później ich sprzedać. Na koniec musimy jednak przy tym zyskać – tłumaczy włoski szkoleniowiec Korony.

Kolejnym zawodnikiem, który już teraz może podpisać kontrakt z nowym pracodawcą jest Bartosz Rymaniak. Kapitan „żółto-czerwonych” pierwszeństwo w negocjacjach daje Koronie.

– Na pewno będziemy rozmawiać. Już to robiliśmy, dajemy sobie czas. Nie jestem nastawiony, aby wyjeżdżać gdzieś na siłę. Jeśli pojawi się fajna propozycja z czołowych klubów ekstraklasy, czy  z zagranicy, to na pewno ją rozważę. Na każdym kroku podkreślam jednak, że Korona jest na pierwszym miejscu. Nie poczyniłem jeszcze żadnego kroku, na pewno nie zrobię tego bez wiedzy klubu. Mam nadzieję, że to się dobrze skończy i wszyscy będą zadowoleni – wyjaśnia popularny „Ryman”.

Prezes Korony w rozmowie z portalem „CKsport.pl” przyznał, że klub nie będzie robił problemów z odejściem Zlatko Janjiciowi i Kenowi Kallaste. Ci zawodnicy, jeśli nie znajdą nowych klubów, to polecą na zgrupowanie do Turcji. Na pokładzie samolotu może zabraknąć za to Mateusza Możdżenia. Wiele wskazuje na to, że kontrakt środkowego pomocnika zostanie rozwiązany za porozumieniem stron. Wszystko powinno wyjaśnić się w najbliższych godzinach.

Na wypożyczenia do pierwszoligowych klubów najprawdopodobniej powędrują Piotr Pierzchała i Maciej Firlej.

– Jest jakieś zainteresowanie moją osobą, ale nie znam szczegółów. Na ten temat będę rozmawiał z klubem. Jestem dalej do dyspozycji trenera, daje z siebie wszystko na treningach. Zobaczymy, co powie szkoleniowiec. Jeżeli będzie chciał, abym został to skóry tanio nie sprzedam. Rywalizacja w drużynie jest bardzo duża. Jeśli dojdzie do konkretów, to wypożyczenie może być dla mnie korzystne – wyjaśniał Piotr Pierzchała, który z Koroną związany jest kontraktem do końca czerwca 2021 roku.

W najbliższych dniach nie należy spodziewać się wielu transferów do klubu. Celem „żółto-czerwonych” jest pozyskanie napastnika i środkowego pomocnika. Z zawodnikiem grającym na tej drugiej pozycji już trwają negocjacje.

– Uważam, że mamy dobrą kadrę. Chcemy wzmocnić się na tych dwóch pozycjach, ale w zimowym okienku transferowym nie jest to łatwe. Z drugiej strony musimy też patrzeć na nasze finanse – zakończył Gino Lettieri.

Piłkarze Korony do piątku będą trenować na kieleckich obiektach. W sobotę wylecą na dwutygodniowy obóz do Turcji.