REGION
Zbyt niska cena? Nie dajmy się oszukać w internecie
Wykorzystują strony internetowe do reklamowania nieistniejących produktów, oferują zbyt niskie ceny oraz nie podają wszystkich danych. W taki sposób działają bardzo często oszuści internetowi. Niestety, nadal wiele osób daje się nabrać na ich sztuczki. Jak temu zapobiec?
– Bardzo często robię zakupy przez internet i jeszcze nigdy nie zdarzyło się, żebym nie dostał tego, co zamówiłem. Niestety, zawsze musi być ten pierwszy raz. Kilka tygodni temu na jednym z portali społecznościowych wyświetliła mi się reklama sprzętu do ćwiczeń. Zamówiłem ławeczkę, która kosztowała 150 złotych i do dzisiaj nie dostałem przesyłki – relacjonuje pan Tomasz, który chce przestrzec innych przed oszustami internetowymi.
Mężczyzna tłumaczy, że skusił się na zakup ze względu na niską cenę i nie sprawdził wszystkich danych oferenta. – Przesyłka nie przychodziła zbyt długo, dlatego postanowiłem skontaktować się ze sprzedawcą. Wtedy okazało się, że numer telefonu podany na stronie nie odpowiada, a w danych kontaktowych nie ma nawet adresu firmy. Nie zgłosiłem tego na policję, bo było mi wstyd przyznać się, że dałem się tak łatwo oszukać. Poza tym uważam, że i tak nie udałoby mi się odzyskać pieniędzy, które przelałem na konto oszusta – opowiada.
Świętokrzyscy policjanci informują, że nie prowadzą osobnych statystyk oszustw internetowych, ale przyznają, że zdarzają się one bardzo często.
– Nie ma tygodnia, żebyśmy nie mieli takich zgłoszeń, bo teraz wiele sfer życia przeniosło się do Internetu. Jednak trzeba pamiętać, że oszuści nie śpią i tylko czekają nasz błąd. Jeżeli na przykład jakaś osoba chce zaoszczędzić, a znajdzie korzystną ofertę telefonu, zegarka lub nawet samochodu, to łatwiej się skusi na zakup, bo uzna, że jest to dobra okazja, by kupić coś w korzystnej cenie – mówi aspirant Artur Majchrzak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Niestety, w wielu przypadkach kończy się na wpłacie pieniędzy na wskazany numer konta lub wysłaniu do zamawiającego zupełnie innego produktu.
Dariusz Pyk, miejski rzecznik konsumentów, przestrzega aby nie korzystać z ofert, które wydają się być zbyt korzystne, szczególnie jeśli znajdują się na portalach społecznościowych.
– Najpierw trzeba zawsze zweryfikować taką firmę, czyli sprawdzić czy ma oficjalną stronę internetową, na której prowadzi sprzedaż. Tam można znaleźć informację o tym, czy ma nadany numer NIP i REGON. Można się tego dowiedzieć również w Centralnej Ewidencji Działalności Gospodarczej. Warto też zasięgnąć opinii u osób, które korzystały już z usług tego serwisu – informuje Dariusz Pyk.
Podkreśla, że nigdy nie należy sugerować się ceną, zwłaszcza jeśli jest rażąco niska. – W taki sposób dochodzi do wyłudzeń, bo bardzo często oferty zawierają tylko informację z numerem konta. Potem takie ogłoszenie znika i nie można odzyskać pieniędzy. Jedyne, co później można zrobić, to złożyć zawiadomienie na policję lub do prokuratury – stwierdza rzecznik.
Dodaje, że jeżeli sprzedawca wydaje się niewiarygodny, możemy zgłosić to do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej lub rzeczników konsumentów.