Solidarna Polska: Uchwała Sądu Najwyższego jest nieważna

Zdaniem wojewódzkiego radnego Grzegorza Banasia niedopuszczalne jest, aby Sąd Najwyższy decydował o tym, w jaki sposób swoje obowiązki mają wykonywać sędziowie, którzy zostali powołani przez prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej. - Wydawać by się mogło, że chodzi tu o bardzo zawikłany spór jurydyczny. Jest część sędziów, którzy uznają, że nowopowołana Krajowa Rada Sądownictwa jest nieważna i nie ma mocy do podejmowania uchwał, ale są też tacy, którzy uważają przeciwnie. W tej chwili tworzy się kształt naszej suwerenności. Niektórzy nasi sąsiedzi, jak Niemcy, Francuzi czy Włosi jasno zdefiniowali, że to, co powie Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie jest ostateczną wykładnią stosowania przez nich prawa, bo jest nią Konstytucja - stwierdza Grzegorz Banaś.

Z kolei Piotr Kisiel, radny Rady Miasta Kielce i szef struktur miejskich Solidarnej Polski podkreślił, że działania niektórych sędziów podważają trójpodział władzy, który stanowi podstawę demokracji w naszym państwie.

- Uchwała, która została podjęta 23 stycznia tego roku przez Sąd Najwyższy narusza trzy artykuły Konstytucji. Pytam więc, gdzie są obrońcy demokracji i Konstytucji, dlaczego w tym momencie nie podnoszą głosu, że nasza polska Konstytucja jest łamana i to przez Sąd Najwyższy? To kuriozalna sytuacja - uważa Piotr Kisiel. - Tak naprawdę kwestionowane są zasady demokracji. Sędziowie, którzy powinni stać na straży praworządności doprowadzają do tego, że zaczynamy się zastanawiać czy demokracja  u nas w państwie nie jest zagrożona i to właśnie ze strony sędziów - dodaje.

- Jesteśmy świadkami historycznej chwili, bo pierwszy raz od trzydziestu lat może dokonać się przemiana reformy sądownictwa, na którą czekają miliony Polaków. Każdy dzień zbliża nas do chwili, kiedy wszyscy obywatele RP będą mogli powiedzieć "żyjemy w czasach sprawiedliwych sądów w sprawiedliwej Polsce" - uzupełnia Dariusz Banasik, wiceprezes Świętokrzyskich Struktur Solidarnej Polski.