REGION
Patrz w górę! Przed nami noc spadających gwiazd
Nocą warto patrzeć w niebo. Już z 12 na 13 sierpnia przypada maksimum roju Perseidów. W jego trakcie na nocnym niebie przy odpowiednich warunkach będziemy mogli dostrzec nawet sto spadających gwiazd na godzinę.
Maksimum roju Perseidów przypada w nocy z poniedziałku na wtorek, jednak już teraz po zachodzie słońca można obserwować to wyjątkowe zjawisko — wyjaśnia Mikołaj Sabat, prezes kieleckiego Towarzystwa Miłośników Astronomii.
– Perseidy to rój meteorów, który każdego roku widoczny jest w Polsce na nocnym niebie w połowie sierpnia, jednak pojedyncze meteory można obserwować już od połowy lipca. To co widzimy jako spadające gwiazdy, to niezwykle małe drobinki piasku i kosmicznego pyłu o średnicy mniejszej niż milimetr, które są pozostałością komety, krążącej wokół Słońca, będącej źródłem Perseidów. Ostatni raz blisko Ziemi ta kometa była w latach 90., a jej kolejny przelot w pobliżu naszej planety będzie dopiero za około sto lat – wyjaśnia
Perseidy najlepiej obserwować kilka dni przed, jak i po maksimum roju meteorów.
– W noce poprzedzające maksimum roju Perseidów możemy się spodziewać kilku lub kilkudziesięciu meteorów na godzinę. Aby spadające gwiazdy były dobrze widoczne, najlepiej obserwować je w miejscu oddalonym od źródeł sztucznego światła, gdzie niebo jest ciemne. Obserwacje spadających gwiazd na nocnym niebie należy rozpocząć od patrzenia w kierunku północno-wschodnim, w okolicach gwiazdozbioru Perseusza. Później, w ciągu nocy, już na całym niebie dostrzeżemy spadające gwiazdy – dodaje Mikołaj Sabat.
Poza bezchmurnym niebem, kolejnym warunkiem, aby Perseidy były dobrze widoczne, jest odpowiedni dobór miejsca obserwacji. Najlepiej udać się poza miasto, na tereny bez dużego nagromadzenia sztucznego światła.