REGION
Jeśli gwiazdkę z nieba chcesz - dostaniesz...
Już z 12 na 13 sierpnia będziemy mogli podziwiać niesamowite zjawisko - maksimum roju perseidów. W tym roku mamy ogromne szczęście, ponieważ pogoda sprzyja miłośnikom łowców gwiazd.
Bezchmurne niebo i prawie niewidoczny księżyc to idealne warunki do obserwowania nocy spadających meteorów.
- W tym roku mamy je szczególnie dobre, ponieważ maksimum przypada na pierwszą połowę polskiej nocy. Co więcej: nie będzie księżyca, który mógłby ograniczyć widoczność ciał niebieskich – mówi Prezes Oddziału Kieleckiego i Koordynator Sekcji Obserwatorów Komet w Polskie Towarzystwo Miłośników Astronomii, Mikołaj Sabat.
Ważne jest, aby tej nocy wybrać się w odpowiednie miejsce, które pozwoli w pełni nacieszyć się tą wyjątkową chwilą. Mikołaj Sabat poleca przejażdżkę poza miasto, a w szczególności na północ i wschód od Kielc, gdzie sztuczne oświetlenie nie będzie ograniczało widoczności nieba. Dodatkowo, na podmiejskim niebie Droga Mleczna będzie widoczna gołym okiem.
W maksimum roju perseidów, będąc w Kielcach, jesteśmy w stanie zobaczyć do dwudziestu kilku, natomiast z ciemnego podmiejskiego nieba około 60, a w kompletnej dziczy nawet do 90 meteorów na godzinę!
Noc spadających gwiazd często kojarzy się z koncertem życzeń i na pewno warto je mieć, jednak szczęściu trzeba pomóc i nie tylko śnić o marzeniach, lecz naprawdę nimi żyć.