REGION
Muszą mieć nerwy ze stali. Operatorzy numeru 112 odbierają nawet 150 telefonów dziennie
![Muszą mieć nerwy ze stali. Operatorzy numeru 112 odbierają nawet 150 telefonów dziennie](/media/k2/items/cache/18d7501deea2934cb8175a45d816ac26_XL.jpg)
![Muszą mieć nerwy ze stali. Operatorzy numeru 112 odbierają nawet 150 telefonów dziennie](/media/k2/items/cache/18d7501deea2934cb8175a45d816ac26_L.jpg)
Wykazują się opanowaniem, zimną krwią i dają rady, które są na wagę życia. Ich praca nie jest łatwa – każdego dnia musimy mieć chwilę na krótkie przewietrzenie się, odpoczynek. Po niektórych połączeniach to konieczne – tak mówią o swojej pracy operatorzy numeru 112.
Anna Chrabąszcz, koordynator i trener w Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Kielcach, pracuje w tym zawodzie już od 10 lat. Co jest dla niej najtrudniejsze?
- Praca z ludźmi nie jest prosta. Na początku dużą trudność sprawiało mi odczytywanie emocji rozmówcy, którego tylko słyszę – nie mogę zobaczyć jego wyrazu twarzy, gestykulacji. Operator musi wyobrazić sobie to, o czym mówi osoba zgłaszająca, zobaczyć sytuację „jego oczami” – opowiada.
Podczas codziennej pracy operatora nie brakuje zdarzeń, w których ktoś potrzebuje pomocy medycznej natychmiast. Najtrudniejsze zgłoszenia dotyczą dzieci.
- To przypadki związane z zadławieniami, czy sytuacjami w których rodzic nie wyczuwa tętna u dziecka. Pamiętam pierwsze moje takie zgłoszenie – kobieta, która zadzwoniła była tak zdenerwowana ze rozłączała się w trakcie rozmowy. Jej maleńkie dziecko nie mogło złapać oddechu. Na szczęście jeszcze w trakcie połączenia usłyszałam płacz niemowlęcia – mówi Anna Chrabąszcz.
Głównym zadaniem operatora jest uzyskanie najważniejszych informacji od osoby zgłaszającej i przekazanie ich do dalszych służb. Ale - operator musi także umieć uspokoić dzwoniącego.
- Muszę pozyskać adres, dane, krótki obraz sytuacji. Jeśli dzwoniący jest bardzo wzburzony, rozmowa trwa dłużej. Bywa tak, że te silne emocje „udzielają się”, musimy nauczyć się opanować i zgłaszającego i siebie samych. A jednocześnie uzupełniamy formatkę i zadajemy dodatkowe pytania. Podczas każdej służby przyjmujemy około 150 zgłoszeń – wyjaśnia operatorka.
Jak zauważa, po każdym trudnym zgłoszeniu operator musi… po prostu wyjść, przewietrzyć się i uspokoić.
- Między „luźniejszymi” zgłoszeniami zdarzają się bardzo wymagające, obciążające psychicznie – dodaje.
Każdy operator numeru alarmowego musi przejść praktyczne i teoretyczne szkolenie i zdać egzaminy. W Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Kielcach pracuje 46 osób.
![Zaginęła 16-letnia mieszkanka Wolicy](/media/k2/items/cache/233fef8314f2f68907408e80c034200e_L.jpg)
![Szpital w Starachowicach dostał dotacje na materace przeciwodleżynowe](/media/k2/items/cache/ae250a0b92d85c563f59cafd71b4a034_L.jpg)
![Stypendium Starosty Kieleckiego](/media/k2/items/cache/8401cb4a2fb1e0bd98fe770f5a7b49a3_L.jpg)
![Będzie remont na krajowej „dziewiątce”. Ogłoszono przetarg](/media/k2/items/cache/8237b883932ff7ed4402d9f2988fb034_L.jpg)
![Wyruszcie z nami po regionie](/media/k2/items/cache/5b72465258d0f2836aa30e38373a46b0_L.jpg)
![Znamy wyniki egzaminów ósmoklasisty. Kielce liderem w regionie](/media/k2/items/cache/733bd35a979fa2789ce57c63867d093c_L.jpg)
![Wojewoda uhonorował naszych strażaków – mistrzów Polski](/media/k2/items/cache/96a9c4ead4c8774c5a5e57ad5440ecd7_L.jpg)
![Zagnańsk rowerowym centrum regionu?](/media/k2/items/cache/fdc9a7ee9194c3534055d3fcd624e585_L.jpg)
![Kompletnie pijany kierowca wjechał w betonowy przepust](/media/k2/items/cache/d975cb27e5d3e1170701b0e7675bc990_L.jpg)