Młodzi stają przed komisją wojskową

Młodzi ludzie otrzymali wezwania od swoich wójtów, burmistrzów i prezydentów miast do stawienia się przed właściwą komisją, gdzie lekarz, na podstawie wyników badań oraz dokumentów medycznych, określa stan ich stan zdrowia, przyznając im odpowiednią kategorię. Po tej procedurze, przechodzą oni do przedstawiciela Wojskowego Komendanta Uzupełnień, gdzie typowani są do określonej służby wojskowej i wydawane są im Książeczki Wojskowe. – Ma to niezwykłą wagę dla sił zbrojnych. To dla wielu młodych początkowy krok w karierze wojskowej. Informujemy potencjalnych kandydatów o możliwości wstąpienia do armii w ramach służby przygotowawczej, czy 10. Świętokrzyskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej oraz o innych możliwościach, jak ubieganie się o naukę w szkolnictwie wojskowym – stwierdza podpułkownik Mirosław Smerdzyński, komendant Wojskowej Komendy Uzupełnień.  – Wojsko w tej chwili proponuje szeroki wachlarz możliwości ochotniczej służby wojskowej. Zauważamy duże zainteresowanie obywateli, choćby ze względu na atrakcyjne wynagrodzenie. Warto dodać, że również wszystkie inne służby zwracają uwagę na przyznaną w procesie kwalifikacji wojskowej kategorię – dodaje pułkownik Molisak.

Przed Powiatową Komisję Lekarską nr 1, która mieści się w budynku dawnego Gimnazjum im. Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, zostało wezwanych ok. 880 mieszkańców Kielc. Jednym z nich jest Mateusz Arciszewski, który uważa, że taka procedura ma nie tylko wielkie znaczenie organizacyjne, ale również może zachęcić młodych ludzi do wojska. Okazuje się jednak, że kategoria wojskowa ma wpływ także na życie zawodowe. – Wiele firm i korporacji również na to zwraca uwagę. Kategoria wskazuje na stan zdrowia. Zdarzają się prośby o zmianę kategorii po to, żeby uzyskać zatrudnienie w danej branży – tłumaczył Leszek Papaj, pełnomocnik prezydenta Kielc.

Z kolei do Powiatowej Komisji Lekarskiej nr 2 w budynku kieleckiego Starostwa  zgłaszają się mieszkańcy powiatu kieleckiego. Do kwalifikacji wezwanych zostało ponad 1200 osób. – Nieprzypadkowo założyłem dziś koszulkę z cytatem majora Hieronima Dekutowskiego. Ci młodzi ludzie muszą wiedzieć, że Wojsko Polskie to bardzo ważna formacja i wielu zacnych ludzi w tej formacji walczyło – zaznaczył Mieczysław Gębski, starosta kielecki.