REGION
Metody działań przestępców - o czym pamiętać, by nie dać się oszukać ?
Oszuści są coraz bardziej pomysłowi – „na wnuczka”, „na policjanta”, „metodą na BLIK” – to tylko niektóre ze sposobów na wyłudzanie naszych pieniędzy. Schematy postępowania przestępców są jednak przeważnie podobne i zawsze bazują na emocjach.
Jak wyjaśnia Maciej Ślusarczyk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach, w metodzie na „na wnuczka” przestępcy przeważnie dzwonią do swojej ofiary i podają się za bliską osobę.
- Ogromną rolę odgrywają tutaj emocje. Oszust najczęściej przedstawia się jako członek rodziny i opowiada że uległ wypadkowi lub jest sprawcą wypadku. Zawsze chodzi o pieniądze – to nieodłączny element. Gotówka jest tu jedynym sposobem na wyjście z opresji. Niezwykle istotny jest czas, oszuści zwykle wręcz bombardują telefonami swoją ofiarę. Robią to by spotęgować emocje i zablokować możliwość zweryfikowania całej historii – tłumaczy mundurowy.
Najlepszą reakcją jest w takiej sytuacji przerwanie rozmowy i próba kontaktu z członkiem rodziny. Jeżeli okaże się, że wcześniej rozmawialiśmy z oszustem, należy jak najszybciej powiadomić funkcjonariuszy.
- Kolejny sposób to „na policjanta”. Tu mamy do czynienia z fałszywym stróżem prawa, który najczęściej dzwoni i informuje, że nasze środki pieniężne zgromadzone na koncie są w jakiś sposób zagrożone. By je zabezpieczyć, musimy przelać pieniądze na inne, bezpieczne konto. Oszuści często posługują się historią, z której wynika że rozmówca swoim działaniem pomoże mundurowym w ujęciu przestępców. Tu też zawsze pojawiają się emocje – poczucie zagrożenia, presja czasu. Przypominamy też, że policjanci nigdy nie proszą obywateli o pieniądze i nie angażują w policyjne działania – opowiada Maciej Ślusarczyk.
Coraz częściej zdarzają się oszustwa wykorzystujące różne metody płatności bezgotówkowych.
- Związane jest to z coraz większą popularnością robienia zakupów w Internecie. Często przestępcy wysyłają wiadomości tekstowe z informacją, że po dokonaniu płatności została nam jakaś niedopłata. Najczęściej jest to bardzo drobna kwota – kilkadziesiąt groszy, czy złotówka. Przestępcy wysyłają nam także link poprzez który mamy się zalogować do konta internetowego. W ten sposób ułatwiamy im dostęp do naszych środków.
Warto zwrócić uwagę na komunikaty, które dostajemy z banku.
- Banki wysyłają klientom SMS-y z prośbą o potwierdzenie transakcji, czy zmianę administratora naszych danych. Czytajmy te wiadomości dokładnie, nie bagatelizujmy ich, bo możemy doprowadzić do tego, że przestępcy opróżnią nasze konto. Korzystajmy także z bezpiecznych, zaufanych witryn – podsumowuje Maciej Ślusarczyk.
Mundurowi uczulają że nieodłącznym elementem działań przestępców są pieniądze – dochodzi do tego presja czasu i poczucie zagrożenia. Gdy spotyka nas nietypowa, budząca podejrzenia sytuacja, zawsze należy zachować czujność. W przypadku oszustw „na wnuczka” i „na policjanta” najbardziej narażeni są seniorzy.
Doktor Magdalena Piłat – Borcuch, socjolog z Uniwersytetu imienia Jana Kochanowskiego w Kielcach, zwraca uwagę na to że metoda na „wnuczka” jest szczególnie przykrym przestępstwem, gdyż dotyka wrażliwe kategorie społeczne – osoby starsze.
- Socjotechnika ta odwołuje się do emocji człowieka, starając się uśpić jego rozsądek. Należy pamiętać, że oszuści są przygotowani i uderzają w czuły punkt – bliską osobę, a doskonale wiemy, że zdrowie i właśnie rodzina są najwyżej cenionymi wartościami przez osoby starsze – informuje socjolog.
Magdalena Piłat – Borcuch zauważa też jak duże konsekwencje niosą ze sobą tego typu przestępstwa.
- Warto zwrócić uwagę, że oszustwa wobec osób starszych są bardzo szkodliwe społecznie: niszczą tkankę społeczną, więzi społeczne, relacje międzyludzkie, zwiększają nieufność i wywołują poczucie osamotnienia – podsumowuje.