REGION
[FOTO] Ktoś pomazał altanę nad zalewem w Cedzynie. „Niszczenie dobra wspólnego to wandalizm”
Namalowane markerem napisy na wiacie, znakach i tablicach informacyjnych, pourywane drewniane przykrywy od koszy na śmieci – tak wygląda strefa wypoczynku zlokalizowana nad zalewem w Cedzynie, od strony Woli Kopcowej. Na zniszczenia natknęli się leśnicy z Nadleśnictwa Daleszyce.
Infrastrukturę służącą okolicznym mieszkańcom i turystom oddano do użytku ponad rok temu. Oprócz miejsca na grilla pojawiły się wtedy ławeczki, tablice z opisami gatunków zwierząt, kosze na śmieci. Niestety, co jakiś czas pracownicy nadleśnictwa spotykają się z aktami wandalizmu.
- Tak zwane „tagi” i podpisy markerami pojawiały się już od momentu zainstalowania urządzeń, teraz problem narasta. Społeczeństwo, jak widać, nie dojrzało do szacunku dla wspólnego dobra. Miejsce, które powinno służyć odpoczynkowi i rekreacji jest notorycznie niszczone, było estetycznie, ale niestety już nie jest – mówi Paweł Kosin z Nadleśnictwa Daleszyce.
Czy rozwiązaniem może być instalacja monitoringu? – W okolicy znajduje się kamera zamontowana przez Urząd Gminy, pojawia się też sprzęt straży leśnej. Teren jest jednak bardzo duży, nie ma sensu montowanie fotopułapek na co drugim drzewie, warto byłoby raczej zmienić myślenie i nauczyć się odpowiedzialności za wspólną przestrzeń – stwierdza Kosin.
Jak dodaje, nadleśnictwo na pewno zwiększy częstotliwość patrolowania tego terenu przez leśniczego i straż leśną.
http://emkielce.pl/region/foto-ktos-pomazal-altane-nad-zalewem-w-cedzynie-niszczenie-dobra-wspolnego-to-wandalizm#sigProGalleria22a1dceb8e