[GALERIA] Dziewiętnaście i pół tysiąca pierogów zjedzono w Miedzianej Górze!

Na uczestników czekała moc atrakcji, oprócz zajadania się tradycyjną potrawą mogli oni również wziąć udział w licznych grach i zabawach, a także posłuchać występów zespołów folklorystycznych i młodzieżowych. Mieszkańcy gminy nie kryli swojego zadowolenia z możliwości spędzenia niedzieli w ten sposób: - Jest bardzo fajnie. Uwielbiam pierogi z każdym nadzieniem, dlatego uważam, że to święto powinno być przynajmniej dwa razy w roku - cieszyła się Joanna Świercz.

W ramach konkursu wyłoniono autora najlepszego pieroga. Zwyciężyło koło gospodyń wiejskich Widełczanki z pierogiem nadzianym serem białym, budyniem, cukrem i malinką. Wójt Gminy Miedziana Góra, Damian Sławski podkreślił, że święto to jest niezwykle ważne: - Wymiar tej imprezy i jej symbolika są znaczące, jest to już ósma edycja, która z roku na rok przybiera coraz większe rozmiary - mówił włodarz Miedzianej Góry.

Święto pieroga to tradycja, która zrodziła się przed ośmioma laty z inicjatywy koła gospodyń wiejskich Bobrzanki oraz ochotników z OSP Bobrza. Jak wspominają inicjatorki tej tradycji, ich pierogi są najlepsze, a idealny przepis na nie to przede wszystkim smakowity farsz.  - On powstaje z samych czystych serc, odsączonych ze złośliwości i złych myśli. Pierogi gotujemy w bardzo dużej ilości dobrych chęci i okraszamy je miłymi uśmiechami  - mówiła członkini koła gospodyń wiejskich Bobrzanki.

Oprócz licznych potraw chętni mogli poznać historię muru oporowego w Bobrzy, po którym oprowadzał znakomity przewodnik świętokrzyski Grzegorz Szlefarski. Dodatkowo można było postrzelać z łuku, a także oddać krew bądź skorzystać z badania cytologicznego. Dodatkowo w zmaganiach lepienia pierogów dla vipów zmierzyli się: Renata Janik, Krzysztof Słoń, Mieczysław Gębski, Wojciech Ślefarski oraz Małgorzata Popiel. Imprezę poprzedził II Bieg Rolnika na dystansie 5 km, którego zwycięzcą w klasyfikacji mężczyzn został Michał Bąk, a kobiet Karolina Waśniewska.