REGION
Dwa pożary blisko siebie, niemal w tym samym czasie. Przypadek?


Do pożarów balotów słomy doszło w czwartek (14 września) nad ranem w Sędziejowicach i Stawianach. – Oba pożary wybuchły niemal w tym samym czasie, w miejscach oddalonych od siebie o około cztery kilometry w linii prostej – przekazał st. kpt. Marcin Bajur, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.
Do pożaru w miejscowości Stawiany w powiecie pińczowskim doszło ok. godz. 5:29.
- Na miejsce udało się pięć zastępów straży pożarnej. Na jednym polu pojawiły się dwa ogniska pożaru. Ogniem objętych zostało około osiemdziesięciu balotów słomy. Pożar został opanowany. Trwa dogaszanie – poinformował przed godziną 8:00 st. kpt. Marcin Bajur.
Niedługo po tym zgłoszeniu, bo ok. godz. 6:18 świętokrzyscy strażacy otrzymali wezwanie do kolejnego pożaru.
- To zgłoszenie również dotyczyło pożaru balotów słomy. Tym razem w miejscowości Sędziejowice, w powiecie kieleckim. Na miejsce zadysponowano łącznie 11 zastępów straży pożarnej. Akcja nadal trwa– uzupełnił Bajur.
Ogniem objętych zostało około 140 balotów.
Zdjęcia poniżej nadesłane przez straż:
http://emkielce.pl/region/dwa-pozary-blisko-siebie-niemal-w-tym-samym-czasie-przypadek#sigProGalleriaf9352ec244








