Wracamy do raportowania interwencji z komisariatów. Na początek „Jedynka” i lawina kradzieży

Szydłówek, Uroczysko, Sady, Bocianek, Sieje, Dąbrowa, Na Stoku, Słoneczne Wzgórze i Świętokrzyskie – te osiedla obejmuje swoim zasięgiem KP I. Oprócz tego gminy Masłów i Zagnańsk.

- Ta jednostka jest największą w Kielcach i obejmuje właściwie cały powiat kielecki. 12 961 – to liczba wszystkich zdarzeń, przy których interweniowali funkcjonariusze z „Jedynki”, w tej liczbie zawiera się blisko pięć tysięcy wykroczeń. Rejon, o którym mowa obejmuje mnóstwo bloków i wieżowców, nie brakowało więc interwencji domowych. Tych odnotowano 942 - wylicza mł. asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowy KMP w Kielcach.

Interwencje domowe przeważnie związane są z przemocą, do której dochodzi w rodzinach, ale i zakłócaniem ładu i porządku – a więc nocnym hałasowaniem, głośnymi imprezami, wykrzykiwaniem wulgaryzmów. Najczęściej spotkania, które skutkują policyjną interwencją są suto zakrapiane alkoholem. Są i przypadki spożywania narkotyków.

- Mundurowi zabezpieczali zarówno znaczne ilości środków odurzających, jak i niewielkie – w kieszeniach, czy samochodach, przy okazji różnych interwencji – zauważa Perkowska-Kiepas.

Na szczęście, w trakcie ubiegłego roku funkcjonariusze z KP nr I nie odnotowali niebezpiecznych zdarzeń kryminalnych, takich jak zabójstwa. Były natomiast rozboje.

- Doszło do siedmiu takich zdarzeń. Warto przypomnieć, że teren KP I obejmuje swoim zasięgiem niemal wszystkie kieleckie centra handlowe: a więc to Galeria Echo, Korona, Auchan, Praktiker, Obi, Nomi. Generują one kradzieże sklepowe. Jeśli mowa o wykroczeniach, a więc kradzieżach rzeczy o wartości do pięciuset złotych, było ich 1238. Natomiast droższych – 223 – wylicza policjantka.

Skupisko wielu bloków i wieżowców skutkuje także wieloma włamaniami. W zeszłym roku, szajka włamywaczy grasowała na kieleckim Związkowcu.  Funkcjonariusze odnotowali 137 kradzieży z włamaniem, ale – warto podkreślić, że do tej kategorii wlicza się również korzystanie z cudzej karty płatniczej, czy kradzież paliwa ze zbiornika samochodu.

- Ponadto doszło do ośmiu pobić. Kolejna ważna informacja dotycząca rejonu KP I jest taka, że na jego terenie znajdują się liczne ogródki działkowe. W okresie jesienno-zimowym, trudny czas próbują przetrwać tam bezdomni. Skutkuje to wieloma działaniami policjantów i streetworkerów, którzy edukują osoby bezdomne i przypominają, gdzie można znaleźć nocleg. Nierzadko dochodzi do pożarów, spowodowanych rozpalaniem ognisk przez osoby próbujące się ogrzać – zauważa.

Na tak wielkim obszarze, jakim jest teren który obejmuje jednostka policji numer 1 w Kielcach, nie brakuje też przykładów aktów wandalizmu – niszczenia elewacji, napisów na murach i budynkach, wybijania szyb w wiatach przystankowych.

- Odnotowaliśmy 70 przypadków niszczenia rzeczy o wartości powyżej pięciuset złotych. Bywa niestety, że z takimi wydarzeniami powiązani są młodzi ludzie. By przeciwdziałać przejawom demoralizacji, mundurowi organizują spotkania edukacyjne w szkołach i są w stałym kontakcie z dyrektorami szkół. Kontrolujemy miejsca, w których spotyka się młodzież, zwłaszcza w trakcie wakacji i długich weekendów. Sprawdzamy też, czy pracownicy sklepów nie sprzedają alkoholu osobom nieletnim – mówi Perkowska-Kiepas.

Problemem mieszkańców blokowisk pozostają niestety miejsca parkingowe – a raczej ich brak. Policjanci odnotowali 704 wykroczenia drogowe, głównie związane z zostawianiem aut w nieodpowiednich miejscach.

- Oprócz tego były 954 wykroczenia porządkowe – a więc zaśmiecanie i zakłócanie ładu. Natomiast 585 to liczba wykroczeń związanych ze spożywaniem alkoholu w miejscu publicznym.

Teren KP nr I obejmuje też trzy zbiorniki wodne – w Kaniowie, zalew kielecki oraz Umer. Na szczęście w ubiegłym roku nie było tam przypadków utonięć.