Tykająca bomba pod powierzchnią Kielc?

 Na ten problem, przy okazji remontu trzynastu ulic w centrum Kielc, zwrócił uwagę radny Marcin Stępniewski z Prawa i Sprawiedliwości.

– Z informacji, jakie otrzymałem, wynika, że w trakcie prowadzonych prac miasto nie remontuje sieci wodno-kanalizacyjnej. Przy tak dużej skali remontów dróg, jaką obserwujemy w przypadku śródmieścia Kielc, powinna być również realizowana naprawa sieci podziemnych, jeśli jest to konieczne. Może się okazać, że za rok czy dwa fragment sieci wodno-kanalizacyjnej, ze względu na swój wiek, ulegnie uszkodzeniu. Wówczas efekty remontów nakładkowych ulic w śródmieściu, mówiąc kolokwialnie, pójdą w błoto – ocenia Marcin Stępniewski.

W swojej interpelacji radny pyta również, czy miasto wystąpiło do Wodociągów Kieleckich o informacje dotyczące stanu zużycia sieci i ewentualnej potrzeby jej modernizacji lub wymiany.

Ziemowit Nowak, rzecznik Wodociągów Kieleckich, podkreśla, że prowadzenie remontów nakładkowych nie daje możliwości wymiany całej infrastruktury podziemnej.

– Czas wyznaczony przez Miejski Zarząd Dróg na realizację remontu trzynastu ulic w śródmieściu był zbyt krótki, aby przygotować dokumentację, rozstrzygnąć przetarg i przeprowadzić naprawę oraz wymianę sieci wodociągowej i magistralnej biegnącej w pasie drogowym tych ulic. Wodociągi informowały o tym MZD. Przeprowadziliśmy jednak niezbędne wymiany węzłów sieci wodociągowej, m.in. przy ulicy Seminaryjskiej, na co przeznaczyliśmy 1,5 mln zł – wyjaśnia Ziemowit Nowak.

Koszt gruntownego remontu całej sieci kanalizacyjno-wodociągowej w śródmieściu Kielc byłby liczony w milionach złotych.

Na przebudowę trzynastu ulic w śródmieściu miasto w 2023 roku pozyskało dofinansowanie w wysokości niemal 62 mln zł z rządowego programu Polski Ład. Całkowita wartość przedsięwzięcia wynosi 70,5 mln zł.